Wczoraj nowy dyrektor ZDW, Tomasz Szymański, podał się do dymisji. Na stanowisku urzędował 3 tygodnie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 144567" sub="Tomasz Szymański / Fot. Urząd Marszałkowski">Zastąpił odwołanego w grudniu Kazimierza Chojnackiego. Urząd Marszałkowski zarzucał mu wydanie samowolnej decyzji o możliwości stosowania gorszego kruszywa do podbudowy dróg. Ten nie zgadzał się z zarzutami i oddał sprawę do sądu pracy. Po tym zamieszaniu marszałek rozpisał konkurs. Wygrał go pracownik bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji, Tomasz Szymański.
- Stanowisko szefa Zarządu Dróg Wojewódzkich obejmuje człowiek doskonale znający się na rzeczy, posiadający duże doświadczenie profesjonalne. Będzie bardzo potrzebne, bo prowadzimy poważne inwestycje drogowe, a przed nami kolejne wielkie - podkreślał w styczniu marszałek województwa Piotr Całbecki.
Wczoraj nowy dyrektor nieoczekiwanie złożył dymisję. - Jesteśmy nią zaskoczeni i przyjmujemy ją z żalem - mówi rzeczniczka marszałka, Beata Krzemińska. - Pan Tomasz Szymański poinformował marszałka o przyczynach swojej decyzji. Dla nas to świeża sprawa. Prawdopodobnie zorganizujemy nowy konkurs.
<!** reklama>Według nieoficjalnych informacji, dyrektor nie mógł dogadać się z marszałkiem. Próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z byłym już dyrektorem. Nie było go w pracy, przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, nie odbierał też komórki.(sit)
Warto wiedzieć
Tomasz Szymański jest inżynierem budownictwa, absolwentem bydgoskiego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego i studiów podyplomowych w zakresie międzynarodowych standardów prowadzenia inwestycji na Politechnice Wrocławskiej. Od początku kariery zawodowej związany jest z drogownictwem. Pracował w bydgoskiej strukturze Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a począwszy od 1994 roku był stale zatrudniony w ZDMiKP w Bydgoszczy. Jest członkiem Kujawsko-Pomorskiej Izby Inżynierów Budownictwa.