Paniami (panami) obsługującymi okienka, przed którymi staną za chwilę ci, którym się należy. Tymi, którzy - być może - będą musieli wytłumaczyć, że łatwiej wystąpić przed kamerami z jedną teczką kryjącą dokument, niż stanąć oko w oko z tymi, dla których - być może - nie wszystko uda się na czas przygotować. Których nikt nie będzie chciał słuchać, że to nie ich wina. Nieraz tak było, choć nigdy nie pracowali aż pod taką presją.
PRZECZYTAJ:Świadczenie wychowawcze podzieli polskie rodziny? [500 +]