Trwa rozbudowa kanalizacji deszczowej w Bydgoszczy. Prace w 50 lokalizacjach – sprawdź listę

Wodociągowcy działają m.in. na al. Wyszyńskiego, Gdańskiej i placu Wolności, Sułkowskiego, Kcyńskiej, Rekinowej, Powstańców Wlkp., Jagiellońskiej czy w Starym Porcie. Szczegółowa lista wszystkich zadań znajduje się w galerii. Zakończenie całej inwestycji planowane jest w grudniu 2023 r. W części lokalizacji prace dobiegają jednak końca już teraz – tak jak przy ul. Gdańskiej, gdzie prace wodociągowe zakończą się zgodnie z planem 15 sierpnia. Nieco później powinny powrócić tam tramwaje. Jak przekazuje nam MWiK, na ukończeniu są również roboty związane z budową kanału przy ul. Kcyńskiej, Sułkowskiego Reja/Skargi.

Gdy jedne prace będą się kończyć, inne dopiero wystartują. W najbliższym czasie planowane są:

• oczyszczalnia wód opadowych i roztopowych przed istniejącym wylotem do rzeki Brdy, Rybi Rynek – od 14 sierpnia
• budowa kanału deszczowego w ul. Mazowieckiej – od 16 sierpnia;
• budowa zbiornika infiltracyjnego przy ul. Solskiego/Lenartowicza – dokończenie robót – od 21 sierpnia;
• zbiornik retencyjny ul. Wały Jagiellońskie – dokończenie robót – od 21 sierpnia;
• retencja kanałowa – przebudowa kanału deszczowego w ul. Kościuszki od 21 sierpnia;
• retencja kanałowa – przebudowa kanału deszczowego w ul. Strzeleckiej – od 21 sierpnia.

– Prace na wszystkich odcinkach prowadzone są zgodnie z harmonogramem. Jak na każdej budowie, natrafiamy na drobne niespodziewane utrudnienia, jednakże, dzięki sprawnemu i skutecznemu wypracowywaniu rozwiązań oraz ścisłej koordynacji robót, obecnie nie są to zdarzenia, które mogłyby spowodować wydłużenie czasu realizacji – informuje „Express Bydgoski” MWiK.

W ramach projektu modernizacji deszczówki do realizacji wyznaczono 108 zadań projektowych, z czego 37 zostało wykonanych. Na wszystkie pozostałe miejska spółka podpisała umowy do realizacji w 2023 r.

Bydgoszczanie narzekają na to, że w jednym czasie zaplanowano realizację inwestycji w wielu punktach miasta, co wpływ na utrudnienia w komunikacji miejskiej, ale i poruszanie się aut. Dodatkowo nakładają się na to zmiany prowadzone przez drogowców w centrum miasta i wciąż trwające roboty przy Fordońskiej, Toruńskiej i Kazimierza Wielkiego.

W sprawie postępu prac, możliwości prowadzenia ich etapami czy terminu zakończenia odsyłano do inwestora, czyli miejskich wodociągów. Nie wszystkich to jednak przekonało, bo jak zwrócono uwagę zarząd powinien orientować choćby w kwestii tego, na jaki czas ulice wyłączone są z ruchu.

Drogowców można pochwalić za zaplanowanie budowy przystanków wiedeńskich przy ul. Gdańskiej w czasie, gdy jest ona wyłączona z ruchu tramwajowego. Trudno zrozumieć jednak np. wprowadzone 29 czerwca odwrócenie kierunku ruchu na ul. Pod Blankami, aby 17 lipca wycofać się z tej decyzji z powodu dawno planowanych prac przy rewitalizacji placu Kościeleckich.

– Projekt, który realizujemy, jest ratunkiem i najlepszym rozwiązaniem wobec nasilających się oraz coraz bardziej dotkliwych skutków zmian klimatycznych. System kanalizacji deszczowej w polskich miastach, także w Bydgoszczy, nie jest przystosowany do przejmowania nadmiaru wody z krótkotrwałych, ale niezwykle intensywnych opadów. Mocno zagęszczona zabudowa mieszkaniowa, przemysłowa i osiedlowa sprawia, że terenów zielonych ubywa, a deszcz, zamiast wsiąkać w grunt, spływa strumieniami po ulicach, powodując zalania i podtapianie budynków, nieruchomości, a także utrudnienia komunikacyjne – tłumaczy Stanisław Drzewiecki, prezes MWiK.

– Nie ma niestety takiego kanału, który zdołałby przejąć cały nadmiar opadów deszczowych, dlatego trzeba tę wodę zatrzymać w miejscu powstania opadu. Rozwiązaniem jest właśnie retencjonowanie wody opadowej, dzięki któremu będzie ona bezpiecznie gromadzona wtedy, gdy jest jej dużo, a następnie wykorzystana w okresach niedoboru – wyjaśnia powód budowy zbiorników retencyjnych.

Jak dodaje prezes, budowane są one w najbardziej newralgicznych punktach miasta. To koncepcja tzw. rozproszonej retencji. Woda ze zbiorników będzie wykorzystywana do nawadniania gruntów, podlewania miejskiej zieleni czy napełnienia oczek wodnych, a nadwyżka trafi do rzeki. Tak realizowana jest idea „miasta gąbki”.

– Efektem finalnym projektu będzie retencja wód opadowych, z których 20% zostanie ponownie wykorzystanych. Realizacja Projektu zapobiegnie stratom rzędu 455 mln zł, bo na tyle szacuje się koszty potencjalnych podtopień z zalań – ocenia Stanisław Drzewiecki. Jako pierwsze efekty działań wodociągów wymienia zbiornik wybudowany przy ul. Kolbego, który podczas ubiegłorocznych intensywnych opadów na Osowej Górze zgromadził nadmiar wody, co ograniczyło skutki ulewy.

Prezes MWiK przypomina, że w konkursie NFOŚiGW bydgoski projekt uzyskał najwyższe unijne dofinansowanie z dostępnych w konkursie środków (łączna wartość to 258 mln, z czego 154,8 jest wspomagane grantem). Ma on w 100% wpisywać się w cele strategiczne UE i rządu w obszarze przeciwdziałania zmianom klimatycznym. – W ocenie NFOŚiGW bydgoski projekt jako jedyny w kraju rozwiązywał problemy funkcjonowania systemu deszczowego i gospodarowania wodami opadowymi w skali całego miasta – stwierdza prezes MWiK.