Sorribes Tormo, zajmująca 55. miejsca w rankingu WTA, po raz pierwszy mierzyła się z 26. obecnie na świecie Azarenką, mistrzynią wielkoszlemowego Australian Open z 2012 i 2013 roku. Wcześniej trafiła na nią tylko raz, w 2021 w ćwierćfinale turnieju w Bad Homburg, ale Białorusinka poddała wtedy mecz walkowerem.
Pierwszy set sobotniego spotkania był wyrównany i zacięty, o wyniku decydował tie-break, który zdominowała niżej notowana tenisistka. W drugiej partii obie zawodniczki miały początkowo problem z utrzymaniem własnego serwisu, szybciej grę opanowała jednak Hiszpanka, która później dość pewnie przypieczętowała zwycięstwo.
Wcześniej w sobotę najwyżej rozstawiona raszynianka bez większych problemów pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1.
To będzie czwarty mecz Polki z Sorribes Tormo. Trzy poprzednie liderka światowego rankingu wygrała bez straty seta.
W ubiegłym roku podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego dotarła w stolicy Hiszpanii do finału, w którym przegrała z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Wynik meczu 3. rundy:
Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 23) 7:6 (7-0), 6:3
(PAP)
