Ten widok jest coraz powszechniejszy. Na obrzeżach naszych miast - a i na wsiach - ludzie biegają. Bo też uprawiania tego sportu nie ograniczają grubość portfela, płeć, wiek ani miejsce zamieszkania.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177196" sub="Piękna okolica, na uszach słuchawki, a w nich muzyka albo instruktaż prawidłowego biegania / Fot. Thinkstock">Jogging to nic innego jak bieganie z niezbyt dużą prędkością, średnio dziesięć kilometrów na godzinę.
Parę miesięcy temu swoją przygodę z joggingiem zaczął Leszek Strzyżewski, właściciel firmy z Nowego Dąbia.
<!** reklama>- Do biegania przekonałem się po przeczytaniu bloga pewnego biegacza. W Internecie opisał on, jak dzięki systematycznemu uprawianiu tego sportu pozbył się problemów z wagą. Dał też czytającym sprawdzony sposób na to, jak rozpocząć trening, aby był on przyjemny. Na początku nie wierzyłem, że ta forma aktywności może być łatwa i miła. Po dwóch minutach biegu miałem już zadyszkę. Jednak nie narzucałem sobie zbyt dużego tempa i po tygodniu mogłem pobiec dłużej. Aż doszedłem do trzydziestu minut nieprzerwanego joggingu. Teraz staram się cztery razy w tygodniu zakładać adidasy i ruszać przed siebie. Do stroju nie przywiązuję zbyt dużej uwagi. Ważne, aby buty były wygodne, a ubiór trzymał ciepło i nie przemakał. Po pewnym czasie zauważyłem nawet, że jestem uzależniony od tej porcji ruchu. Kiedy raz daruję sobie trening, to następnego dnia nie wyobrażam sobie, żeby nie pobiegać.
Prawie dla każdego
- Nie od dziś wiadomo, że ruch wzmacnia ciało, a bezruch je osłabia. Większość moich pacjentów zgłasza się do przychodni dlatego, że w młodości zapominali o tym, że ruch to zdrowie - mówi Krystyna Kołata, magister rehabilitacji ruchowej. - Bieganie może zapobiegać chorobom, kształtować narządy, stymulować układ nerwowy, pozytywnie wpływać na układ krążenia i wydolność organizmu, zwiększając pojemność życiową płuc. Oczywiście, intensywność ćwiczeń należy dopasować do indywidualnych predyspozycji.
Jak w w każdym wysiłku, w joggingu należy pamiętać o tym, aby nie przeforsować organizmu.
- Jeżeli ktoś cierpi na zwyrodnienia stawów lub ma problemy z sercem, powinien darować sobie regularne bieganie lub wcześniej skonsultować się z lekarzem. Przed rozpoczęciem treningów ważne jest, aby zapoznać się z zasadami prawidłowego uprawiania tego sportu. Wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych granicach - zastrzega Krystyna Kołata.
Jeśli nie ma przeciwwskazań, to warto zainwestować w tę codzienną dawkę ruchu. Kiedy dopasujemy trening biegowy do naszych możliwości, może on być doskonałym lekarstwem na problemy z nadwagą czy ze stresem.
Trzy razy po trzydzieści
- Bieganie uaktywnia pracę całego organizmu, usprawnia funkcjonowanie serca, płuc, mięśni kończyn dolnych i obręczy biodrowej. Poprawia krążenie krwi i ukrwienie całego organizmu. Obniża poziom złego cholesterolu, zapobiega rozwojowi osteoporozy. Poprawia samopoczucie i powoduje korzystne zmiany psychofizyczne, obniżając poziom stresu i zapobiegając stanom lękowym. Na początek warto zacząć od marszobiegu. W ten sposób przystosujemy nasz organizm do stopniowego zwiększania wysiłku - radzi Jacek Lewandowski, trener w kadrze Polski sprinterek, obecnie pracujący również ze sportowcami w klubie Zawisza. - Najbezpieczniej jest biegać minimum trzy razy w tygodniu po trzydzieści minut i osiągać tętno mniej więcej sto trzydzieści uderzeń na minutę.
Zamiast parkowej alejki
Aby bieganie przynosiło efekty, lepiej zaplanować trening dłuższy i spokojniejszy niż krótki i intensywny. Wtedy zamiast cukrów podczas wysiłku będziemy spalać tłuszcz. Warto także uprawiać ten sport korzystając z walorów przyrodniczych najbliższej okolicy. Jeśli wybierzemy tereny zielone, dostarczymy organizmowi zdrowej dawki tlenu. Wiele osiedli graniczy z lasami, więc nie pozostaje nic innego, jak włożyć wygodne buty i ruszyć.
A gdy pogoda za oknem nie sprzyja bieganiu? Wtedy rozwiązaniem dla miłośników truchtania mogą być bieżnie, w które wyposażone są siłownie.
- Większość naszych gości decyduje się na połączenie treningu biegowego z siłowym. Jednak ci, którzy na co dzień pokonują duże dystanse, a jesienią lub zimą utrudnia im to aura, przychodzą do nas i korzystają tylko z bieżni. Plusem tego sprzętu jest to, że można na nim kontrolować ilość spalanych kalorii, dystans, jaki pokonujemy, czas oraz tętno. Dodatkowo można ustawić odpowiednią prędkość i kąt nachylenia tak, jakbyśmy chcieli pokonać trasę pod górkę - mówi Maciej Cabański, instruktor w klubie fitness „Fit Max” w Bydgoszczy. - Ten sposób biegania jest wygodny, jednak mając do wyboru aktywność na świeżym powietrzu i ćwiczenia w sali, wybrałbym to pierwsze.
Do biegania nie musimy przekonać się za pierwszym razem. Ważne, aby nie narzucać sobie zbyt intensywnych treningów i stopniowo pokonywać coraz większe dystanse. Ale uwaga! Jak w każdym sporcie, przesadne forsowanie organizmu może dać efekt odwrotny do oczekiwanego. Jeżeli jednak biegamy z głową, to ten sport może być znakomitą formą dbania zarówno o nasze ciało, jak i duszę.