https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Triumf rozumu i triumf głupoty - początek szczepień i podpalenie Dębu Rzeczypospolitej

Jarosław Reszka
Dąb Rzeczypospolitej runął, nim dojechali strażacy
Dąb Rzeczypospolitej runął, nim dojechali strażacy OSP w Lidzbarku Welskim
Zamknięci w domach na święta, mogliśmy w telewizji śledzić podróż niepokaźnego auta, w którym w pokaźnej, policyjnej asyście podróżowało przez Europę do stolicy Polski 10 tysięcy buteleczek ze szczepionką przeciwko COVID-19.

W mojej pamięci skojarzył się ten obraz z wędrówką po świecie olimpijskiego ognia, przed kolejnymi igrzyskami zapalonego w greckiej Olimpii. Podróż szczepionek z Belgii do Warszawy także nie zasługiwała na ironiczne komentarze, bo miała przede wszystkim symboliczny wymiar.

Konwojowany przez policjantów samochód przywoził nam nadzieję na przetrwanie i powrót do normalności. Był też aktem zwycięstwa człowieka nad zagrażającymi naszemu pobytowi na ziemi siłami przyrody. Triumfem rozumu.

Tego samego dnia, gdy szczepionki docierały do Polski, w pięknym Jarze Brynicy na Pojezierzu Brodnickim jacyś przedstawiciele gatunku homo sapiens uczcili święto narodzin Syna Bożego podpaleniem 33-metrowego Dębu Rzeczypospolitej. Świadek historii runął powalony ogniem, zanim przybyli mu na pomoc strażacy. Liczył około pół tysiąca lat, pamiętał czasy rządów Jagiellonów. Oparł się wielu wojnom, w tym dwóm światowym. Uległ sile człowieka dopiero w XXI wieku...

Czy aby na pewno sędziwy dąb podpalili przedstawiciele tego samego gatunku, który stworzył szczepionkę przeciwko COVID-19?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski