Tu mieszka, pracuje, płaci podatki, stara się mówić po polsku. Jednocześnie, prowadząc kuchnię wietnamską, w jakiś sposób jest ambasadorem kraju swego pochodzenia. Dokładnie tak wyobrażam sobie współistnienie ludzi różnych kultur w ramach jednej wspólnoty państwowej.
Po wczorajszej uroczystości u wojewody, Polska wzbogaciła się o kolejnych obywateli, którzy z naszym krajem postanowili związać swoje losy. Otrzymali po egzemplarzu Konstytucji RP. Oby pamiętali, że to nie tylko zbiór praw, ale i obowiązków wobec nowej ojczyzny.
PRZECZYTAJ:Nowi obywatele - najpierw urządzają się u nas, potem porządkują sprawy