Centrum, po którym została smutna... tablica informacyjna. I którego nikt wybudować nie chce. A nawet nie wie, co z nim pożytecznego zrobić. To pomniczek przegranej fordońskiej sprawy.
PRZECZYTAJ:Ambitne plany budowy multipleksu zostały na papierze i starej, zniszczonej tablicy informacyjnej
Inaczej jest z inwestycją tramwajową (której zresztą też drobny poślizg się trafił). Uwinęliśmy się z nią w dwa lata z małym okładem. Zapraszam do lektury sobotniego Expressu Fordon.
W naszym tygodniku przygotowaliśmy fotoreportaż, jak to wszystko się wykluwało - dla dokumentalistów fordońskich przemian to rzecz bezcenna!