[break]
Państwo Małgorzata i Robert Grzywaczowie są rodzicami 3-letniego Dawidka. U ich synka autyzm zdiagnozowano dość wcześnie. - Pierwsze nietypowe zachowania zauważyła teściowa - mówi pani Małgorzata. - Zaniepokoiło ją, że Dawid nie reaguje na swoje imię. Potem doszły kolejne dziwne reakcje. 1,5-roczne dziecko zaczęło chodzić na palcach i kręcić się w kółko. W końcu usłyszeliśmy diagnozę: autyzm! To był dla nas szok.
Niesamowite efekty
- Zanim rozpoczęliśmy terapię, Dawid na głośny dźwięk reagował krzykiem i płaczem - twierdzi pani Małgorzata, która musiała zrezygnować z pracy zawodowej, by zająć się synem. - Dziś w jego obecności nie włączam nawet odkurzacza. Nie cierpi też koloru czerwonego. Zjedzenie barszczu czy czerwonego jabłka nie wchodzi więc w grę - dodaje. Poprawa nastąpiła z chwilą, gdy 2,5-letni chłopczyk zaczął uczęszczać do I Niepublicznego Przedszkola Terapeutycznego dla Dzieci z Autyzmem w Bydgoszczy.
Przez pół roku terapii osiągnęliśmy niesamowite efekty. Dziecko wykonuje polecenia, i zaczyna mówić. - Robert Grzywacz
- Przez pół roku osiągnęliśmy niesamowite efekty - podkreśla pan Robert, tata malucha. - Dziś dziecko wykonuje polecenia, zaczyna mówić, bawi się z nami - dodaje. - Ale i my rodzice otrzymujemy od terapeutów ogromne wsparcie. Uczymy się ćwiczeń, które potem realizujemy w domu. Poza tym możemy się też wymienić doświadczeniami z innymi rodzicami. To dla nas bardzo ważne - zauważa pani Małgorzata. - Oczywiście, zdarzają się nam momenty trudne, ale zaraz potem przychodzi mobilizacja. I myśl, że nie wolno się poddawać.
Szukają nowej siedziby
Przedszkole dla takich dzieci jak Dawid prowadzi Krajowe Towarzystwo Autyzmu Oddział w Bydgoszczy. - Działamy od dwóch lat. Na razie wynajmujemy pomieszczenia w Zespole Szkół nr 34 - mówi Anna Krawczyk, dyrektorka przedszkola. - Szukamy jednak nowej siedziby, by poprawić warunki lokalowe. Potrzebujemy większej przestrzeni, bo zgłasza się do nas coraz więcej chętnych. Obecnie uczęszcza do nas 15 dzieci, ale dziesięcioro czeka w kolejce na przyjęcie. W planach mamy też utworzenie szkoły dla dzieci, które ze względu na specyfikę funkcjonowania i nasilone problemy z komunikacją nie odnajdują się np. w szkołach integracyjnych czy specjalnych. Mogłyby tam uczęszczać maluchy, które chodzą do naszego przedszkola i kontynuować terapię.
W Bydgoszczy to niejedyna placówka, która pracuje z dziećmi autystycznymi. - Jednak to, co nas różni, to metody pracy - mówi Aurelia Grzmot-Bilska, wiceprezes Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Bydgoszczy. - Łączymy integrację sensoryczną i terapię behawioralną w zakresie neurologopedii oraz komunikację i metody rozwijające umiejętności społeczne. W ten sposób redukujemy zachowania niepożądane, np. niekontrolowany płacz, pisk czy ucieczki. Chodzi o to, aby dzieci potrafiły samodzielnie funkcjonować w życiu codziennym. W przedszkolu każdego dnia maluchy uczestniczą w terapii indywidualnej i grupowej, są też konsultacje z logopedą i rehabilitantem.
Artyści dla autystów
Przedszkole nawiązało współpracę z Wydziałem Edukacji Muzycznej oraz Wydziałem Pedagogiki i Psychologii UKW. Z inicjatywy światowej sławy wiolonczelistki, prof. Barbary Marcinkowskiej, która mieszka we Francji, i pomogła utworzyć tam ośrodek dla osób dorosłych z autyzmem, w Bydgoszczy 2 kwietnia br., w auli Copernicanum UKW, odbędzie się impreza pod hasłem „Artyści autystom”. - Będą, m.in. koncerty, występy teatrzyku i wystawa prac naszych przedszkolaków. Chcemy w ten sposób nagłośnić problem autyzmu, ale też pokazać rodzicom, że są miejsca, gdzie mogą liczyć na wsparcie - mówi Aurelia Grzmot-Bilska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"