Brytyjskiego muzyka powitała owacja na stojąco. Z kolei Sting przywitał się z publicznością słowami "Dzień dobry (po polsku - przyp red.). Miło być w mieście Kopernika. Zagramy dość głośno. Jeśli macie ochotę potańczyć, to tańczcie". I tak też się stało. Gdy muzycy zagrali "Message In A Bottle" 900-osobowa widownia poderwała się z miejsc.
Zanim to jednak nastąpiło, ze sceny można było usłyszeć trzy piosenki z najnowszej płyty artysty „57th&9th”: "I Can't Stop Thinking About You", "One Fine Day" oraz "Petrol Head". Podczas występu Stinga zabrzmiało także "Englishman In New York" (było wspólne śpiewanie z publicznością), stara angielska folkowa ballada "Soul Cake", a także wykonane w duecie z Anną Marią Jopek "Fragile". I to w dość nietypowej wersji, ponieważ częściowo... po polsku. Na bis przebojowe "Every Breath Your Take", podczas którego publiczności ponownie miała okazję pośpiewać wspólnie z zespołem.
![Sting zaśpiewał 8.12. w sali koncertowej na Jordankach. Brytyjski gwiazdor muzyki wykonał w Toruniu takie kompozycje jak: "I Can't Stop Thinking About You", "One Fine Day", "Petrol Head", "Message In A Bottle", "Englishman In New York", "Soul Cake", "Fragile"oraz "Every Breath Your Take". Jego występ poprzedziła Anna Maria Jopek.Czytaj koniecznie: Sala sala na Jordankach śpiewała ze Stingiem [RELACJA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/a6/6f/584a99fbf23ed_o_xlarge.jpg)
Fotorelacja z występu Stinga w Toruniu [NOWE ZDJĘCIA]
Sting do Torunia przyjechał dziś po godz. 13. W pierwszej kolejności muzyk nagrał wywiad dla współorganizującej wydarzenie Telewizji Polskiej. Potem zjadł lunch w restauracji „Pikado” i odbył dwie próby na scenie. Była też chwila na powitanie artysty przez prezydenta Torunia Michała Zaleskiego. Sting został obdarowany grafiką przedstawiającą jego z gitarą i figurkę flisaka na tle wieży Ratusza Staromiejskiego. Trafiły do niego także toruńskie słodkości. Z kolei marszałka Piotr Całbecki obdarował go po zakończeniu koncertu kwiatami.
**
Czytaj też: Sting w Toruniu spędzi kilka godzin**
Pierwsi goście gali zaczęli docierać na Jordanki przed godziną 18. To szczęśliwcy, którym udało się zdobyć zaproszenie na wydarzenie, m.in. w konkursie zorganizowanym przez „Nowości”.
Największe kontrowersje od tygodni wzbudzał udział w wydarzeniu „wyjątkowych ludzi Torunia”. Do tego nawiązywał też protest przed salą na Jordankach. Uczestniczyło w nim zaledwie... sześć osób. Zarzucili oni prezydentowi i marszałkowi, że współfinansując telewizyjna galę marnują publiczne pieniądze. Na twarzach mieli maski z wizerunkiem prezydenta Torunia i piosenkarza. W rękach trzymali parę czerwonych stringów.
Telewizyjna gala z udziałem Stinga rozpoczęła się po godzinie 19. Jako pierwsza na scenie pojawiła się wspomniana Anna Maria Jopek, która udowodniła na żywo, że swobodnie czuję się nie tylko w stylistyce jazzowej, ale również w world music. Wokalistka w lutym wydaje swoją nową płytę, a jej trasa promocyjna rozpocznie się marcowym koncertem w Toruniu. Gdzie? Oczywiście na Jordankach.
- To radość i honor wystąpić przed takim mistrzem - stwierdziła piosenkarka. Po jej występie nastąpiła 20-minutowa przerwa. Po niej na scenie pojawi się Sting.
Kto z VIP-ów na widowni?
Zgodnie z zapowiedziami na widowni nie zasiadł prezydent Michał Zaleski. Był natomiast marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki i przewodniczący sejmiku województwa Ryszard Bober. Obaj zresztą dali się porwać muzyce brytyjskiego wokalisty nie tylko śpiewając z nim refreny największych przebojów, ale także podrygując wspólnie z pozostałymi widzami.
Na widowni dostrzegliśmy także m.in. prezesa Fundacji Tumult Marka Żydowicza, prezesa firmy "Kopernik" Przemysława Myśliwego, historyka z UMK prof. Jarosława Dumanowskiego, muzyków Tomasza Organka, Zbigniewa Krzywańskiego i Sławomira Kosińskiego oraz kompozytorkę Magdalenę Cynk.
Jakie wrażenie po występie Stinga na Jordankach mieli uczestnicy telewizyjnej gali?
