https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak rodzi się nowa parafia

Marek Chełminiak
Rozmowa z księdzem Jarosławem Czulińskim, proboszczem najmłodszej fordońskiej parafii pod wezwaniem. Błogosławionego Jana Pawła II.

Rozmowa z księdzem Jarosławem Czulińskim, proboszczem najmłodszej fordońskiej parafii pod wezwaniem. Błogosławionego Jana Pawła II.

Jak przyjął ksiądz nominację na proboszcza nowej parafii?

Ze spokojem i pokorą. Kościoły budowane są od wieków i zawsze towarzyszy im duży wysiłek ludzi związanych z ich wznoszeniem. Tak jest i tutaj. Ktoś to musi zrobić. W tym przypadku, rola organizatora wspólnoty i budowniczego świątyni, przypadła właśnie mnie. Tak zadecydował ksiądz biskup. Przyjąłem to do wiadomości i zdaję się na pomoc Pana Boga oraz nowych parafian.<!** reklama>

Co na to parafianie?

Od samego początku widzę, że czeka mnie tutaj wiele pracy. Część wiernych, szczególnie z bloków przy Igrzyskowej, którzy mieszkają tutaj najdłużej i są mocno związani z parafią Matki Bożej Królowej Męczenników, przyjęła decyzję władz kościelnych sceptycznie, a nawet chłodno. Zupełnie inaczej jest z mieszkańcami bloków przy Kaliskiego i Bydgoskich Olimpijczyków, którzy nie kryją zadowolenia, że będą mieli kościół w odległości kilkuset metrów od swoich domów. Myślę, że już niedługo będziemy tworzyć zgodna wspólnotę. Pierwsze kroki mamy już za sobą. Między innymi, zawiązała się spora grupa osób, systematycznie dbających o porządek w kaplicy i wokół budynku. Mamy już parafialną scholę, uświetniającą swoim śpiewem nabożeństwa i msze święte. W tym celu, zapraszamy także zespoły z innych parafii i placówek kulturalnych. Ostatnio występowali u nas zespół Fresca Voce, chór Fordonia i zespół instrumentów dętych.

Parafii potrzebna jest świątynia...

Do funkcjonowania parafii konieczne jest miejsce odprawiania nabożeństw. Na ten cel zaadaptowaliśmy budynek dawnego przedszkola, który był w katastrofalnym stanie. Wszystkie okna nadawały się jedynie do wymiany, podobnie jak instalacja grzewcza i podłogi. Dach był pełen dziur. Fachowcy, którzy oceniali stan obiektu, twierdzili, że remont musi potrwać nie mniej niż 1,5 roku. Tymczasem, z odczuwalną pomocą naszego patrona, udało nam się dokonać tego w ciągu zaledwie dziesięciu miesięcy. W ten sposób powstał dom parafialny z kaplicą, w której odprawiamy codzienne nabożeństwa i msze święte. Trzeba koniecznie dodać, że jesteśmy pierwszą w Polsce parafią pod wezwaniem Błogosławionego Jana Pawła II. Gdy w Watykanie trwała msza święta beatyfikacyjna, u nas nabierał właśnie mocy dekret o powstaniu parafii.

Kiedy powstanie kościół z prawdziwego zdarzenia?

Świątynia zostanie zbudowana na placu, przylegającym od zachodu do kaplicy. Myślimy już nad jej projektem. Nie będzie to monumentalny budynek. Nasza parafia docelowo liczyć będzie około pięć tysięcy wiernych. Dlatego wystarczy nam kameralny kościółek.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski