Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

'Tak' Rady Miasta dla wody i Młynów

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Zmiany w abonamencie za wodę i ścieki oraz negocjacje miasta w sprawie przekazania zabytkowych Młynów Rothera zdominowały drugą część wczorajszej sesji Rady Miasta.

Zmiany w abonamencie za wodę i ścieki oraz negocjacje miasta w sprawie przekazania zabytkowych Młynów Rothera zdominowały drugą część wczorajszej sesji Rady Miasta.

<!** Image 3 align=none alt="Image 223620" >

Abonament za wodę i ścieki płacimy od początku tego roku. To pieniądze, które mają Miejskim Wodociągom zapewnić środki na utrzymanie w gotowości sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Przyjęto trzy stawki - dla domków jednorodzinnych, bloków oraz zakładów przemysłowych. - Było bardzo dużo skarg i protestów, podział był niesprawiedliwy - przyznała podczas wczorajszych obrad Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta miasta.

<!** reklama>

Dlatego Miejskie Wodociągi i Kanalizacja przygotowały inny podział - nie na trzy, ale na piętnaście taryf. Opłaty miały być bardziej wyrównane i wynosić średnio 8,20 zł na mieszkanie miesięcznie. Minimalną opłatę ustalono na 6,71 zł, maksymalną na 9,76 zł.

- W opłatach abonamentowych będzie więcej spadków cen niż wzrostów, Wodociągi nie mają w nowej taryfie żadnych dodatkowych zysków - przekonywał wczoraj radnych Stanisław Drzewiecki, prezes MWiK.

Podwyżka jest czy jej nie ma?

Nie wszyscy dali się przekonać, opierając się na symulacjach przygotowanych przez prezesów bydgoskich spółdzielni mieszkaniowych. Ci wyliczyli, że nowe taryfy spowodują, że spółdzielnie będą musiały zapłacić o 2,6 mln zł rocznie więcej.

- Od dwóch lat twierdzę, że abonament to ukryta podwyżka - mówił Tomasz Rega, radni PiS. - Dane prezesów spółdzielni są wiarygodne. W Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej abonament wzrośnie w sumie o 65 procent, w Budowlanych - o 84 procent... Czy nie lepiej posługiwać się prostymi zasadami, że woda tanieje albo drożeje, a nie wprowadzać abonament?

- Do tej pory abonament wahał się na jedno mieszkanie od złotówki do 20 złotych miesięcznie - mówiła Grażyna Ciemniak. - Analizowałam koszty Wodociągów. W tym roku z abonamentu miały 180,5 mln zł przychodu, po zmianach taryf będzie to kwota 179 mln. Nie ma podwyżki... Jedni płacili za mało, inni za dużo.

MWiK i ratusz udowadniały także, iż spółdzielnie mieszkaniowe stanowią jedynie 30 procent odbiorców wody. - Reszta to wspólnoty, małe przedsiębiorstwa, zakłady - one zapłacą mniej - mówił Stanisław Drzewiecki.

Ostatecznie nowe taryfy przyjęto. Za głosowało 14 radnych, przeciw - 8. Dwóch wstrzymało się od głosu.

Akt własności i co dalej?

Nie mniej emocji wzbudził projekt przekazania siedmiu działek budowlanych i gotówki - w sumie 25 mln zł - duńskiemu developerowi w zamian za zaniedbane Młyny Rothera na Wyspie Młyńskiej.

- Musimy wiedzieć, w co się pakujemy i czy z tych Młynów będzie mąka - mówił Marek Gralik, radny PiS. - Musimy mieć wizję, bo będziemy mieli w ręku akt własności, ale co dalej?

Miasto razem z uczelniami wyższymi chce w Młynach urządzić Centrum Nauki. - Kto je będzie utrzymywał, kto nim zarządzał? - pytali radni.

- Od 2007 roku dotychczasowy właściciel Młynów, oprócz prezentacji, niczego nie zaproponował, dlatego wyszedłem z propozycją zamiany - wyjaśniał Rafał Bruski, prezydent miasta. - Proponujemy działki, żeby nie wydawać pieniędzy...

Rafał Bruski przyznał jednak, że bydgoskie uczelnie nie złożyły twardych deklaracji zaangażowania się w przyszłe Centrum Nauki. podkreślił jednak, że pomysł z Centrum jest tylko wstępny i nie jest ostateczny. - Aha, czyli wiemy tyle, że nie wiemy, co tam ma być i kto ma za to zapłacić - podsumował Marek Gralik.

Radni dopytywali także, po co mają głosować nad uchwałą, skoro właściciel Młynów, Nordic Development, w skierowanym do nich liście podkreślał, że nie zgadza się na kwotę 25 mln zł, bo jest za mała. - Zgoda Rady Miasta pozwoli nam złożyć konkretną ofertę, co zrobię jeszcze dziś, o ile uchwała zostanie przyjęta - tłumaczył prezydent miasta.

Radnych zaniepokoiła także informacja od dewelopera, że hipoteka Młynów Rothera jest obciążona kwotą 50 mln zł. Prezydent zapewnił, że przed zamianą wszystkie obciążenia muszą zostać zlikwidowane.

- Może jednak odłożyć głosowanie i porozmawiać z dwoma spółdzielniami zainteresowanymi działkami, które chcemy dać w zamian - naciskał Maciej Grześkowiak, radny Miasta dla Pokoleń. - Operaty szacujące wartość działek wygasają w listopadzie, nie mamy czasu - informował Rafał Bruski.

Ostatecznie radni 17 głosami za przy 2 przeciw i 5 wstrzymujących się, zgodzili się na zamianę. Prezydent zapewnił, że wciągu 3-4 lat Młyny zostaną zagospodarowane.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!