Pierwszy nietrzeźwy kierujący został zatrzymany przez mundurowych w piątek (5 czerwca) w m. Dębniaki, gm. Kowal. Przed południem patrol zatrzymał tam do kontroli seata, za kierownicą którego siedział 46-latek. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gm. Kowal wkrótce stanie przed sądem.
Do sądu będzie się także musiał stawić 29-latek, który został zatrzymany przez funkcjonariuszy w nocy z piątku na sobotę (5/6 czerwca). Mężczyzna mając w organizmie 2 promile alkoholu kierował skodą Wulgarny i konfliktowy mieszkaniec Włocławka studził emocje w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu 29-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Zarzut jazdy po pijanemu usłyszał także mieszkaniec gm. Fabianki, który został zatrzymany do kontroli podczas przemieszczania się nissanem ulicą Toruńską po godz. 23 w sobotę (6 czerwca). Na dodatek na widok mundurowych kierującemu wypadła z ręki puszka z piwem. Badanie alkomatem wykazało, że 42-latek miał 1,75 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna był bardzo nerwowy i miał pretensje do funkcjonariuszy, że został zatrzymany. Wkrótce będzie się tłumaczył przed sądem.
Oprócz pijanych „za kółkiem” prawa jazdy straciło także trzech amatorów zbyt szybkiej jazdy w obszarze zabudowanym. W sobotę w Boniewie 46-latka „gnała” bmw po ul. Szkolnej z prędkością 104 km/h. Z kolei w niedzielę we Włocławku pomiar szybkości toyoty kierowanej przez 22-latka na ul. Okrzei wykazał 105 km/h. Natomiast u 39-latka przemieszczającego się bmw ul. Toruńską miernik prędkości wykazał 107 km/h.
Wszyscy piraci drogowi stracili prawa jazdy. Ci „szarżujący” za kierownicą pożegnali się z dokumentem na 3 miesiące i otrzymali wysokie mandaty karne. Natomiast pijani „za kółkiem” muszą liczyć się z możliwością zakazu prowadzenia pojazdów, wysoką grzywną, a nawet karą pozbawienia wolności do lat 2.
