Zobacz wideo: Nowa siedziba KMP w Bydgoszczy
W środę o godzinie 11.00 w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Bydgoszczy odbyła się kolejna, druga licytacja budynku fordońskiej synagogi. Cena wywoławcza nieruchomości to 947 tysięcy złotych, ale w związku z tym, że jest to druga licytacja, obniżono oczekiwania do 3/4 tej sumy czyli 710 tysięcy złotych.
To Cię może też zainteresować
Fundacja źle rozliczyła się z pieniędzy
Dlaczego synagoga idzie "pod młotek"? Budynek do tej pory był własnością Fundacji dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, a w wcześniej Fundacji Yakiza. Fundacja (UKW odciął się od jej działań już jakiś czas temu) wystąpiła o granty na jeden ze swoich projektów dotyczący wymiany międzynarodowej. Gdy przyszło je rozliczyć, ocena działań fundacji przez ministerstwo wypadła negatywnie, a ministerstwo zażądało zwrotu pieniędzy. Fundacja jednak je wydała, środki z grantów na ministerialne konto nie wróciły, więc rozpoczęła się procedura ich odzyskiwania. Jedynym wartościowym elementem majątku fundacji jest nieruchomości przy Bydgoskiej 22.
Synagoga - czeka nas trzecia licytacja
- Druga licytacja nie doszła do skutku, nikt do niej nie stanął. Czeka nas trzecia licytacja, jej termin nie jest jeszcze znany. Komórki egzekucyjne mają sporo pracy, szacujemy wstępnie, że może się ona odbyć nie wcześniej niż w maju tego roku - wyjaśnia Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
Jeśli trzecia licytacja również nie zakończy się sprzedażą synagogi, nie będzie można jej licytować przez rok, po czym procedurę sprzedaży będzie można rozpocząć ponownie. Wiadomo już, że miasto nie jest zainteresowane kupnem tej nieruchomości, ciągle więc los synagogi jest niepewny.
