Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowa wizja bydgoskiego lotniska

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Przedstawieniem ambitnych planów zaznaczyła swoje pojawienie się w Bydgoszczy firma Meinl Airports International - pierwszy w Polsce prywatny inwestor w lotniskowym biznesie.

Przedstawieniem ambitnych planów zaznaczyła swoje pojawienie się w Bydgoszczy firma Meinl Airports International - pierwszy w Polsce prywatny inwestor w lotniskowym biznesie.

<!** Image 3 align=right alt="Image 78542" sub="Zwiększenie w jak najkrótszym czasie liczby pasażerów przewijających się przez lotnisko do miliona to najważniejszy cel Meinl Airports International. Od lewej: Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy, i austriaccy inwestorzy. /Fot. Tadeusz Pawłowski">Wczoraj o godzinie 9 nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PLB uchwaliło emisję akcji dedykowanych dla Meinl Airports International.

To jest przełom

To przełom w działalności bydgoskiego lotniska, a także pierwsza tego typu transakcja w historii naszego kraju.

- Na razie austriacki inwestor przejmie 24,93 procent akcji za 23,5 miliona euro. Najdalej do 30 czerwca chcemy przeprowadzić drugi etap, po którym MAI będzie miało 49 procent akcji Portu Lotniczego Bydgoszcz - mówi Krzysztof Wojtkowiak, jego prezes.

To oznacza wielką przyszłość PLB.

- Inwestor zagwarantuje rozwój lotniska, a za jego pośrednictwem także całego regionu - cieszy się Edward Hartwich, wicemarszałek województwa.

<!** reklama>- Rozmowy trwały bardzo długo, pojawiły się już zarzuty, że nic w tej sprawie nie robimy. Tymczasem zespół negocjacyjny doprowadził rozmowy do końca. Oczekujemy wyłącznie pozytywnych skutków tej umowy - triumfuje Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy.

Plany Austriaków, którzy inwestują już w Lake Baikal Airport w Rosji, TAV Airports w Stambule, a także w lotnisko w Sochaczewie, są imponujące.

- To jednak nasze idee, a nie konkretne założenia - zaznacza Roman Himmler, prezes zarządu MAI. - Wszystkie propozycje dyskutować będziemy z naszymi wspólnikami.

Wiadomo jednak, że w pierwszej kolejności planowane jest wydłużenie pasa startowego, remont płyty postojowej, a także bazy przeciwpożarowej i bazy odladzania. Druga faza rozbudowy lotniska zakłada stworzenie drugiego terminala pasażerskiego. Istniejący służyć ma lotom krajowym oraz do strefy Schengen. Nowy, o wiele większy, wykorzystywać będą pasażerowie lotów międzynarodowych.

Istnieje już też cała koncepcja rozbudowy infrastruktury pozalotniskowej. Powstać ma tu hotel wysokiej klasy na 100 pokoi wraz z zapleczem konferencyjnym, ośrodkiem SPA i galerią handlową z ekskluzywnymi sklepami. W okolicy lotniska może powstać również Business Park o łącznej powierzchni 93 tysięcy metrów kwadratowych.

Ziści się też prawdopodobnie marzenie o terminalu cargo. - Stanie się to dopiero po osiągnięciu liczby miliona pasażerów. MAI skupi się wtedy na zbudowaniu cargo, które w dłuższej perspektywie przynosi wyższe zyski - uważa Mariusz Kończak, rzecznik PLB.

- Polska notuje bardzo szybki wzrost ruchu pasażerskiego, a bydgoskie lotnisko ma ogromny, podobnie jak cały region, potencjał. To jedyne lotnisko cywilne w w promieniu 110 kilometrów, a obecność Torunia, atrakcyjnego turystycznie miasta, ma również istotne znaczenie - tłumaczył powody zainteresowania PLB Roman Himmler.

Ogon dla psa, a nie odwrotnie

Czy tym ambitnym pomysłom na przeszkodzie nie stanie Urząd Lotnictwa Cywilnego, który musi wyrazić zgodę na tak duże zaangażowanie zagranicznego inwestora, a także mniejszościowy udziałowiec Polskie Porty Lotnicze, od początku przeciwny porozumieniu?

- Nie ma żadnych racjonalnych powodów, dla których porozumienie mogłoby być zawetowane - przekonuje prezes Wojtkowiak. Jeśli chodzi o PPL, to powiem obrazowo. Nie może być tak, że ogon trzęsie psem.

Nie ma też problemu, który wcześniej wydawał się nie do pokonania. Część ziemi bowiem, na której leży PLB, należy do wojska. Minister obrony narodowej Bogdan Klich ogłaszał ostatnio, że będzie przekazywał wojskową ziemię samorządom.

- Jeśli to nastąpi i dostanie ją gmina Bydgoszcz czy też samorząd województwa, to wierzę, że dalej będzie prowadzona tu działalność lotnicza, a nie powstanie na przykład pole golfowe - żartuje Krzysztof Wojtkowiak.

Tak rozkładać się będzie wielkość udziałów w PLB po zakończeniu prywatyzacji:

  • MAI - 49 procent udziałów
  • Bydgoszcz - 24 procent udziałów
  • samorząd województwa - 18 procent udziałów
  • Polskie Porty Lotnicze - 8 procent udziałów
  • pozostali - 1 procent udziałów.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera