https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sukces roweru miejskiego ma też swoje ciemniejsze strony - walkę o kasę na kolejne stacje

Wojciech Mąka, Tomasz Zieliński
Stacja rowerowa na Starym Rynku
Stacja rowerowa na Starym Rynku Dariusz Bloch
Trwają negocjacje miasta z operatorem roweru miejskiego. Sukces BRA zaskoczył wszystkich. Dalszy rozwój systemu związany jest z kolejnymi wydatkami.

W pierwszym miesiącu działania systemu, bydgoszczanie wypożyczali miejskie jednoślady ponad 3,5 tys. razy dziennie. Powodzenie przedsięwzięcia zaskoczyło nie tylko władze miasta, ale także firmę BikeU.
[break]

- Trudno mówić o kłopotach, ale duża liczba wypożyczeń powoduje konieczność częstszego niż zakładano transportowania rowerów między stacjami czy ich serwisowania - mówi anonimowo pracownik bydgoskiego magistratu. - Okazuje się, że kwota, którą wynegocjowano w przetargu, jest zbyt niska w stosunku do wydatków. Dlatego obecne negocjacje, dotyczące uruchomienia nowych stacji, są trudne - nie należy się spodziewać, że popularność roweru nagle spadnie. Firma będzie miała jeszcze więcej obowiązków związanych z obsługą, więc zależy jej na wynegocjowaniu jak najwyższej ceny.

- Jesteśmy dużym koncernem, duża liczba wypożyczeń w Bydgoszczy nie jest dla nas problemem - zapewnia Marcin Jeż z firmy BikeU. - Rozbudowa systemu spowoduje zrównanie popytu z podażą rowerów i wszystko się wyreguluje. Mamy w końcu doświadczenia z innych miast Polski i Europy.

Przed dwoma tygodniami prezydent Bydgoszczy ogłosił plan wybudowania w tym roku dodatkowych stacji. Będzie ich pięć lub sześć, w zależności od wyniku negocjacji z operatorem. Jest szansa, że zakończą się one na początku czerwca. W sierpniu w mieście pojawią się nowe przystanki dla rowerów.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski