Koszt inwestycji wyniesie ponad 100 tys. złotych. Trzydzieści procent tej sumy wyłoży ośrodek kultury.
<!** Image 2 align=right alt="Image 94150" sub="Za dwa, trzy lata kino w Świeciu przejdzie na technikę cyfrową. /Fot. Marek Wojciekiewicz ">- Cyfryzacja kina ma dużo plusów. Jednym z nich jest poprawa jakości obrazu i dźwięku – mówi Romuald Dworakowski, kierownik Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu.
Za 2-3 lata kino „Wrzos” w Świeciu przejdzie na technikę cyfrową. Ta zmiana jest nieunikniona. Chociaż modernizacja kina będzie kosztowała niemałe pieniądze, kierownik OKSiR zapewnia, że inwestycja się zwróci.
- Obecnie nie możemy wyświetlać filmów premierowych - mówi Iwona Jackowska, kierowniczka kina Wrzos. - Jesteśmy uzależnieni od dystrybucji tradycyjnych kopii filmowych, czyli tych w standardzie 35 mm. Co istotne, takich kopii wykonuje się coraz mniej. Czas oczekiwania na nie będzie się więc w przyszłości coraz bardziej zwiększał.
<!** reklama>Jak kontynuuje Iwona Jackowska, filmy w wersji cyfrowej odtwarzane są z zabezpieczonych szyframi plików za pomocą specjalnych projektorów cyfrowych i serwerów. Technologia ta zapewnia lepszą ostrość i stabilność obrazu, lepszy i bardziej czysty dźwięk, a także najwyższą jakość projekcji bez względu na czas użytkowania kopii.
<!** Image 3 align=right alt="Image 94150" sub="Na zdjęciu Andrzej Franczek, jeden z kinooperatorów podczas pracy Fot. Barbara Winowiecka">- Dzięki temu będziemy mogli wyświetlać firmy premierowe – zapewnia kierowniczka. - Innym ważnym aspektem takiego rozwiązania jest likwidacja kosztów logistyki obrotu kopiami filmowymi oraz kosztów ich ubezpieczenia i transportu.
Szacuje się, że modernizacja kina pochłonie ponad 100 tys. złotych.
- W ramach tych pieniędzy planujemy przede wszystkim wymianę projektorów standardowych na cyfrowe - informuje Romuald Dworakowski. - Ponadto wymienione będzie obicie dźwiękochłonne oraz ekran. Inwestycję będziemy musieli sfinansować w 30 procentach z własnych środków. Pozostałą część będzie można otrzymać od inicjatorów pomysłu cyfryzacji, czyli Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej – dodaje.
Takie rozwiązanie pozwoli również konkurować z powstającymi multipleksami.
- Obecnie jest to trudne, gdyż kina te oferują widzom wiele premier - stwierdza Iwona Jackowska. - Nie mamy jednak powodów do zmartwień. Nie brakuje nam widzów. Podsumowując pierwsze półrocze ze sprzedaży biletów mieliśmy przychód w wysokości 120 tys. złotych brutto. Średnio z naszej oferty skorzystało 12 tys. widzów.