https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawca tragicznego wypadku w Inowrocławiu już wolny

Jarosław Hejenkowski
Policja występowała o areszt dla 21-letniego mieszkańca podinowrocławskiej wsi. Prokuratura stwierdziła, że to niepotrzebne, bo... on nie zrobił tego umyślnie. Jako jedyni podajemy uzasadnienie prokuratury do kontrowersyjnej decyzji.

Policja występowała o areszt dla
21-letniego mieszkańca podinowrocławskiej wsi. Prokuratura
stwierdziła, że to niepotrzebne, bo... on nie zrobił tego
umyślnie. Jako jedyni podajemy uzasadnienie prokuratury do kontrowersyjnej decyzji.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 192596" >

Tragiczny poniedziałkowy wypadek na
ul. Św. Ducha, w którym zginęły dwie kobiety, wciąż bulwersuje
mieszkańców. Teraz temat internetowych ocen może być jeszcze
ostrzejszy. Bo młody kierowca jest już na wolności.

Prokuratura zdecydowała dziś, że nie
ma konieczności, aby występować do sądu o areszt. Zdecydowano, że
sprawca wypadku będzie stawiał się 3 razy w tygodniu w komendzie
oraz nie będzie mógł wyjechać za granicę.

<!** reklama>

- Nie było więc konieczności
zastosowania aresztu. To przede wszystkim nie było umyślne. Gdyby
był pod wpływem alkoholu, to sprawa byłaby zupełnie inna –
wyjaśnia Sławomir Głuszek z inowrocławskiej prokuratury.

Tymczasem stróże prawa, którzy o
areszt wobec 21-latka występowali, są taką decyzją zbulwersowani.

- Człowiek widział już w życiu
wiele, ale aż mnie zamroziło, kiedy widziałem ten wypadek. No i
później będą mówić, że to my znów wypuszczamy przestępców –
mówi jeden ze stróżów prawa z Inowrocławia.

Nam udało się tymczasem ustalić, że
to nie pierwszy kontakt 21-latka z policjantami. Był on już
zatrzymywany za posiadanie narkotyków.

Więcej o poniedziałkowej tragedii na
osiedlu Piastowskim w Inowrocławiu tutaj.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 192596" >

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski