Postępują prace przy budowie spalarni odpadów w bydgoskim parku przemysłowym. Wczoraj pierwszy raz zaprezentowano wygląd powstającego za wielkie pieniądze obiektu.
Zakład termicznego przekształcania odpadów ma zostać zbudowany i oddany do użytku do końca 2015 roku. - Mam nadzieję, że terminy zostaną dotrzymane - mówi Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta miasta.
<!** reklama>
Spalarnia powstanie na pięciohektarowej działce w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. Zakład będzie miał liczącą ponad 19 tys. metrów kwadratowych powierzchnię zabudowy.
- Obiekt dobrze wpisze się w przestrzeń i infrastrukturę parku przemysłowo-technologicznego. Należy pamiętać, że głównym czynnikiem, który stanowi o wartości tego typu obiektów, jest technologia - mówi Lech Głowacki, prezes miejskiej spółki ProNatura, która jest inwestorem.
Przedstawiciele spółki zapewniali wczoraj, że prace nad realizacją inwestycji przebiegają zgodnie z harmonogramem.
W marcu planowane jest złożenie wniosku o pozwolenie na budowę. Roboty budowlane rozpoczną się na przełomie drugiego i trzeciego kwartału tego roku.
Wykonawcą odpowiedzialnym za projekt i budowę zakładu termicznego przekształcania odpadów komunalnych w Bydgoszczy są włoskie firmy Astaldi S.p.A. oraz Termomeccanica Ecologia S.p.A.. Spalarnia ma pracować 24 godziny na dobę, rocznie będzie mogła unieszkodliwić ok. 180 tys. ton odpadów z Bydgoszczy, Torunia i 15 okolicznych gmin.
- Dzięki instalacji samorządy objęte projektem spełnią unijne wymagania w zakresie ograniczenia składowania odpadów - podkreśla Marcin Janczylik, rzecznik ProNatury.
Spalarnia ma produkować energię elektryczną - ok. 60 tysięcy megawatów i 800 tysięcy gigadżuli ciepła rocznie. Odpowiada to zapotrzebowaniu mieszkańców kilkudziesięciotysięcznego osiedla. Spalarnia stanowić będzie majątek Bydgoszczy, wart blisko 500 mln zł.
Zobacz galerię: Spalarnia ma załatwić problem Bydgoszczy, Torunia i 15 ościennych gmin
