Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci nasze powszednie

Dorota Witt
Dorota Witt
Dorota Witt
Pamiętam lekcję przyrody w szkole podstawowej. Nauczycielka zabrała nas do lasu, po wycieczce uczulała, żebyśmy zabrali ze sobą wszystkie „wyprodukowane” na miejscu śmieci, bo las ma wyglądać po naszym pobycie tak samo jak przed.

Cenna lekcja, ale nie wszyscy ją odrobili. Wędkarze znad Brdy najprawdopodobniej wykoncypowali, że śmietnik można zrobić sobie samemu. Tyle że ktoś im go szybko zapełnił.

A to jeszcze dziwniejsze, bo duże elektrosprzęty można bez większych problemów zanieść pod osiedlowy śmietnik w wyznaczonym terminie, a firmy sprzątające je odbiorą. Można poprosić inne firmy, odzyskujące sprzęty, o odebranie tych, których już nie używamy. I wcale nie trzeba szukać odpowiedniego drzewa i to jeszcze z workiem odpowiednich rozmiarów.

CZYTAJ TEŻ:"Żartowniś" zostawił wór ze śmieciami niedaleko ujęcia wody pitnej. Takich "atrakcji" w Bydgoszczy jest znacznie więcej

Dobrze że Czytelnicy proszą o interwencję, zgłaszają bałagan służbom, a kiedy to nie pomaga - do redakcji gazety. Ale sprawa robi się głośna, dopiero, gdy wór ze śmieciami osiąga imponujące rozmiary. Codzienny bałagan, puszki, butelki, resztki jedzenia, mało kogo już bulwersuje. Śmieci nam powszednieją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!