W wywiadach dla telewizji NBC i ABC mówił m.in. o francuskiej propozycji szczytu między prezydentami Rosji i USA. Doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych stwierdził, że przyjęcie takiej propozycji przez Bidena było „oczywistością”. Dodał jednak, że „wszystkie znaki wskazują na to, że Rosja kontynuuje przygotowania do inwazji na pełną skalę, do której może dojść w ciągu najbliższych godzin lub dni”. Sullivan ocenił, że „jeśli Rosja zrealizuje swoje plany, wojna będzie kosztować życie wielu tysięcy ludzi”.
– Uważamy że każda operacja o tej skali, jaką według nas planują Rosjanie, będzie skrajnie brutalna (...). Ale mamy informacje wywiadowcze, które sugerują, że będzie to jeszcze większa forma brutalności, bo nie będzie to tylko wojna konwencjonalna między dwoma armiami. To będzie wojna prowadzona przez Rosję przeciwko Ukraińcom, by represjonować ich, zmiażdżyć ich, skrzywdzić ich – mówił w NBC.
Dodał, że „jeśli Rosja pójdzie dalej na zachód, na terytorium NATO, napotka pełną moc amerykańskiej i sojuszniczej potęgi”.
Rosja, która rozmieściła ok. 150 tys. żołnierzy wokół północnych i wschodnich granic Ukrainy, domaga się gwarancji, że Ukraina nigdy nie zostanie dopuszczona do NATO, co według prezydenta Putina jest kluczowe dla długoterminowego bezpieczeństwa Rosji.
