Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani wciąż na obiecanki

Marek Chełminiak
Bydgoskie władze od lat obiecują mieszkańcom Fordonu wiele inwestycji, mających ułatwić życie w największej dzielnicy. Niestety, tylko część z obietnic zostaje dotrzymanych.

Bydgoskie władze od lat obiecują mieszkańcom Fordonu wiele inwestycji, mających ułatwić życie w największej dzielnicy. Niestety, tylko część z obietnic zostaje dotrzymanych. <!** Image 2 align=none alt="Image 210336" sub="Pod wiaduktem na skrzyżowaniu Andersa i Brzechwy, zbudowanym około 30 lat temu, jest miejsce na dwie jezdnie i tory tramwajowe. Wkrótce pojedzie pod nim tramwaj. Druga nitka ulicy Andersa nadal nie powstanie / Fot. Marek Chełminiak">

Obiecanki miejskich władz, towarzyszą mieszkańcom Fordonu od 1973 roku. W latach 1976-78 powstał niezły plan zagospodarowania przestrzennego Fordonu. Niestety, nie udało się go do końca wprowadzić w życie. Nie zdołano zbudować docelowej infrastruktury komunikacyjnej, opartej na projekcie tak zwanej arterii średnicowej, czyli ulicach Akademickiej i Andersa. Miały to być szerokie, dwupasmowe trakty, bezkolizyjnie rozprowadzające ruch samochodów w głąb wszystkich osiedli. Ich rolę przejęły, zupełnie nie nadające się do tego celu, ulice Twardzickiego i Pelplińska. W ten sposób, tranzytowy szlak został przeniesiony do strefy mieszkaniowej, utrudniając życie mieszkającym tam ludziom. Częściowe uzdrowienie tej sytuacji przyniesie budowa linii tramwajowej, która planowana była wraz z wznoszeniem pierwszych, fordońskich osiedli. Towarzyszyć jej będzie modernizacja fragmentów ulicy Akademickiej i Andersa.

- Budżet związany z tą inwestycją, przewiduje budowę drugiej nitki ulicy Akademickiej, na odcinku pomiędzy ulicą Rejewskiego a Igrzyskową, modernizację kilku skrzyżowań oraz przedłużenie ulicy Andersa do ronda w okolicy Geodetów, Bora Komorowskiego i Brzegowej. Nie przewidziano w nim jakichkolwiek środków na modernizację nawierzchni odcinków ulic, biegnących wzdłuż przyszłego torowiska tramwajowego - twierdzi Witold Dębicki, prezes Spółki Tramwaj Fordon.

Do lamusa trafiła koncepcja przebicia ulicy Akademickiej od ulicy Brzechwy do Starego Fordonu. Odżył natomiast pomysł przedłużenia ulicy Andersa do Fordońskiej, pomiędzy Kaliskiego a Wyszogrodzką. Pierwotnie planowano w tym miejscu nawet skrzyżowanie dwupoziomowe i miał to być główny wjazd do nowego Fordonu. Niestety, z braku pieniędzy na ten cel, pomysł zarzucono i pozostał po nim tylko fragment ulicy Andersa, biegnący w kierunku lasu i potem nagle skręcający w stronę ulicy Kaliskiego. <!** reklama>

- Nie ulega wątpliwości, że do tego projektu, choć w okrojonej formie skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, trzeba będzie już wkrótce wrócić, gdyż jest to najtańszy i najefektywniejszy sposób na udrożnienie układu drogowego nowego Fordonu - uważa dr Jacek Chmielewski z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, współautor „Studium Transportowego Miasta Bydgoszczy”. Na tym kończy się lista częściowo spełnionych obietnic kolejnych władz miasta. Na liście niespełnionych, nadal pozostaje budowa kina, choć niedawno otrzymaliśmy kolejne zapewnienia, że sprawa nie jest stracona. Podobnie wygląda sprawa kompleksu rekreacyjnego w miejscu dawnych glinianek przy Rejewskiego oraz nadwiślańskich bulwarów w Starym Fordonie. Natomiast zupełnie zapomniano o dokończeniu Parku Milenijnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!