https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siedlecka ma podwójnego pecha: leży na peryferiach i grasuje tam zombie - komentarz

Jarosław Reszka
Kwatera zombie na Czyżkówku
Kwatera zombie na Czyżkówku Tomasz Czachorowski
Już minimum trzy lata trwają próby zmuszenia firmy z Sopotu do uporządkowania należącego do niej terenu po byłej papierni przy ul. Siedleckiej. Poprzemysłowe ruiny stały się dobrym zakamarkiem do dzikiego pozbywania się śmieci. W tym czasie miasto wykorzystało wszystkie prawne możliwości zmuszenia sopocian do posprzątania na swoim. Bez skutku. Okazuje się, że firma z Wybrzeża to najprawdopodobniej zombie, czyli żywy trup.

Żywy w świetle prawa, gospodarczo w stanie zaawansowanego rozkładu. Dowodzi tego hipoteka, obciążona na około 70 mln zł. Bydgoski ratusz ma w tej kwocie niewielki udział - trochę ponad milion. Większymi wierzycielami są m.in. banki. Podejrzewać więc można, że nawet gdyby z tego sopockiego zombie komornikowi udało się jeszcze wycisnąć jakieś pieniądze, to nasz urząd miasta będzie jednym z ostatnich w kolejce do dziobania.

Jestem niemal pewien, że porządek na terenach po papierni trzeba będzie zrobić bydgoskim rękami i za bydgoskie pieniądze. Być może mieszkańcy Siedleckiej i okolic już dawno by się tego doczekali, gdyby nie mieli podwójnego pecha. Nie tylko grasował u ich zombie, ale i przyszło im żyć na peryferyjnym Czyżkówku. Tam z porządkami nikt się nie śpieszy, bo to nie śródmieście i bałagan w oczy nie kłuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski