MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ścisłe związki Aleksandra Dętkosia z dziką przyrodą na Błoniu - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Dla spostrzegawczych: znajdź rzeźby Aleksandra Dętkosia na tym obrazku
Dla spostrzegawczych: znajdź rzeźby Aleksandra Dętkosia na tym obrazku Mariusz Ręgiel
Moje niedawne komentatorskie uwagi na temat pomnika – obelisku na bydgoskim placu Wolności oprócz kilku ciekawych replik wywołały temat, który również wiąże się z Bydgoszczą, historią i trójwymiarowymi dziełami sztuki, ustawionymi w plenerze.

Dokładniej rzecz ujmując, chodzi o rzeźby autorstwa Aleksandra Dętkosia. Na te rzeźby zwrócił moją uwagę Mariusz Ręgiel, fotografik, twórca grupy facebookowej „Moja (Nasza) Bydgoszcz”, zezwalając na wykorzystanie swoich zdjęć, notabene krążących już po media społecznościowych.

Aleksander Dętkoś co prawda urodził się w Gorlicach, a arkana twórczości plastycznej poznawał w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem, jednak ostatnie pół wieku przemieszkał w Bydgoszczy i w tym właśnie mieście od dawna traktowany jest jako swojak.

Nie tylko z tego powodu mieć w domu nawet małe dziełko tego rzeźbiarza jest punktem honoru wielu kulturalnych bydgoszczan.
A nie jest tak łatwo spełnić to marzenie, bo, po pierwsze, rzeźby Aleksandra Dętkosia, jako wybitnego artysty, mają swoją cenę, bynajmniej nie na każdą kieszeń. Po drugie zaś, dzieł tych w galeryjnych ofertach jest coraz mniej, jako że mamy tu do czynienia z twórczością człowieka urodzonego w roku wybuchu drugiej wojny światowej.

I skoro nawet na małe rzeźby artysty z Miedzynia trzeba polować, tym bardziej dziwię się, że zapomniano o jego dużych, plenerowych dokonaniach. Przyglądając się współczesnym zdjęciom Mariusz Ręgiela, trzeba mieć dobry wzrok i sporo wyobraźni, by wśród dzikiej, a dokładniej rzecz ujmując, zdziczałej przyrody wypatrzyć nie jedną, lecz całą kolekcję pięciu bodaj rzeźb Aleksandra Dętkosia. Stoją one na Błoniu, w pobliżu ulicy Waryńskiego. Postawiono je tam w połowie lat siedemdziesiątych, a więc w okresie, gdy ich twórca zdecydował o związaniu swoich losów z Bydgoszczą. Wtedy też rzeźby zostały bardzo dobrze wyeksponowane na nowym bydgoskim osiedlu.

Dziś zdają się być jeszcze bardziej zapomniane niż Błonie. Czy nie jest najwyższy czas, by obudzić miejskich decydentów? Szanowni panowie i panie, Bydgoszcz nie kończy się na placu Wolności i Śródmieściu!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najsłodsze muzeum w Warszawie czyli projekt, który działa na zmysły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski