Jakość szpitalnych jadłospisów interesuje Państwową Inspekcję Sanitarną, która we współpracy z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego realizuje „Program oceny stanu żywienia pacjentów w szpitalach i zakładach opieki zdrowotnej na podstawie jadłospisów/posiłków”. W 2022 r. bydgoski sanepid ocenił sposób żywienia w 28 blokach szpitalnych w województwie kujawsko-pomorskim. Przeanalizował diety dzienne oraz dekadowe zestawienia posiłków, czyli jedzenie z dziesięciu dni pod rząd.
- Większość ocenianych jadłospisów była prawidłowo skomponowana, czyli w oparciu o zasady piramidy zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dla osób dorosłych. Uwzględniały one również informację na temat substancji alergennych lub innych, powodujących reakcje nietolerancji – ocenia sanepid.
- Może i posiłki są zbilansowane, ale niezjadliwe – uważa pan Tomasz z Zielonki pod Bydgoszczą. - Szczególnie słabo wypadają obiady. Pałki kurczęcej w kolorze trupa nie byłem w stanie zjeść. Mięso trzeba najpierw trochę podsmażyć – uważa pacjent.
Sanepid widzi to inaczej: - W porównaniu z latami ubiegłymi zauważalne jest zmniejszenie udziału w diecie szpitalnej potraw smażonych na korzyść polecanych technik kulinarnych, takich jak: gotowanie, duszenie bez obsmażania i pieczenie bez tłuszczu – chwali Inspekcja.
Jedzenie w szpitalach na Kujawach i Pomorzu. Duża różnica w stawkach dziennych
W 2022 r. kontroli sanepidu w województwie kujawsko-pomorskim podlegało 47 bloków żywienia w szpitalach. - Zauważalna była między nimi duża dysproporcja stawek przeznaczonych na dzienne wyżywienie pacjenta – informuje bydgoski sanepid. - Zawierały się one w przedziale od 4 zł w Zakładzie Opieki Zdrowotnej przy Zakładzie Karnym w Potulicach, do 60 zł w lecznicach Citomed sp. z o. o. Stawki uzależnione były głównie od liczby żywionych osób oraz formy działalności placówki.
Kontrole szpitalnych menu, którą bydgoski sanepid realizował w 2022 r., wykryły nieprawidłowości w sześciu jadłospisach i trzech zestawieniach dekadowych. Dotyczyły m. in. nocnej przerwy w żywieniu, która była dłuższa niż 14 godzin.
- W jadłospisach brakowało roślin strączkowych suchych, a także tłuszczów roślinnych bogatych w kwasy jedno i wielonienasycone, które powinny być obecne przynajmniej w posiłku podawanym na obiad – podkreśla sanepid.
Inspektorzy odnotowali też niedostateczną ilość owoców i warzyw oraz mleka i przetworów mlecznych, w tym fermentowanych. Wśród nieprawidłowości były również brak warzyw i owoców sezonowych oraz ich mała różnorodność. To samo dotyczy mięs. - Pacjentom podawano głównie mięso wieprzowe – wytyka sanepid.
Analiza dziesięciodniowego jadłospisu w szpitalach w regionie wykazała w części z nich nadmiar potraw smażonych, brak ryb i serwowanie produktów niezgodnych z zapowiedzią. - W jadłospisie wskazano masło, natomiast do smarowania wykorzystywano miks tłuszczów – wyjaśnia sanepid. - Dodatkowo stwierdzono, iż chorzy mieli dostęp do potraw zawierających substancje alergenne. Wobec stwierdzonych nieprawidłowości zalecono wprowadzenie modyfikacji w jadłospisie.
Podwieczorek na ginekologii
Całodzienne wyżywienie w kujawsko-pomorskich szpitalach najczęściej składało się z trzech posiłków, tj. śniadania, obiadu i kolacji. - Serwowano również dodatkowe posiłki dla osób z takimi wskazaniami medycznymi oraz drugie śniadanie i podwieczorek, m. in. dla osób chorych na cukrzycę i pacjentek oddziału ginekologiczno-położniczego - wylicza Inspekcja.
- Załapałam się na dwa podwieczorki – mówi pani Anna, pacjentka Szpitala Miejskiego im. dr. Emila Warmińskiego w Bydgoszczy. - Raz był to kawałek ciasta drożdżowego, a potem koktajl owocowy. Niedawno moja siostra też leżała w tym szpitalu i dostała budyń i owoce.
Większość szpitali w Kujawsko-Pomorskiem z cateringiem
Ponad połowa z 47 szpitalnych bloków żywieniowych w regionie działa w systemie cateringowym, w oparciu o posiłki przygotowane i dostarczane do szpitala przez firmy zewnętrzne. - W 2022 roku ognisko zbiorowego zatrucia pokarmowego odnotowano w dwóch obiektach powiatu toruńskiego, w których posiłki dostarczane były przez firmę cateringową – podaje bydgoska inspekcja sanitarna.
Przyczyną były Norowirusy, powodujące wymioty, bóle brzucha, biegunkę i gorączkę. - Nośnikiem była pasta kiełbasiana ze świeżym koprem – informuje sanepid.
Pod nadzorem sanepidu w woj. kujawsko-pomorskim znajdowało się też sto bloków żywienia w domach opieki społecznej. W 2022 r. skontrolowano 46 obiektów i w trzech domach opieki społecznej stwierdzono m. in. stosowanie do produkcji przeterminowanych środków spożywczych, przechowywanie w kuchni niezdezynfekowanych jaj i nieumytych warzyw i owoców, stosowanie przetworzonych grzybów w słoikach i grzybów suszonych bez oznakowania i atestu. Domy opieki zapłaciły za to mandaty, łącznie 550 zł.
