Samowola przed sądem

Dwie rodziny zamieszkujące bloki spółdzielcze w Dulsku w gminie Inowrocław odłączyły swoje mieszkania od wspólnej sieci grzewczej. Sprawą zajmuje się już sąd.

- Mieszkam w budynku spółdzielczym 6a w Dulsku. Dwie rodziny z naszego budynku odłączyły się od sieci centralnego ogrzewania i teraz samodzielnie ogrzewają lokale gazem z butli. Chciałbym wiedzieć, czy taka samowola jest dopuszczalna i czym to grozi, bo przecież ogrzewanie jest przygotowane na konkretną liczbę metrów? Czy przez tę samowolę nie będziemy musieli płacić więcej? - zastanawia się jeden z mieszkańców bloku w Dulsku, który przyszedł do naszej redakcji.

Jak się okazuje, lokatorzy, którzy odłączyli się od pieca centralnego ogrzewania, teraz sami ogrzewają mieszkania przy pomocy gazu z butli. Dwie kolejne rodziny chcą iść w ślady sąsiadów, bo jak mówią, własne ogrzewanie będzie tańsze od spółdzielczego i będą mogli mieć ciepło w mieszkaniach, kiedy zechcą, nie czekając aż spółdzielnia rozpocznie sezon grzewczy. Informacje o samowoli mieszkańców z Dulska dotarły już do Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

- My takich rozwiązań nie akceptujemy. Jeśli ktoś chce w budynku wielorodzinnym odłączyć się od części wspólnych, to i tak ponosić będzie koszty. Odłączenie się od centralnego ogrzewania nie jest zgodne z przepisami spółdzielni i dlatego wymaga to sądowego rozstrzygnięcia - mówi wiceprezes KSM, Ryszard Szadłowski. <!** reklama>

Na razie spółdzielnia nie zamierza włączać ogrzewania, o co pytają niektórzy mniej odporni na zimno lokatorzy. - Co roku jest grupka mieszkańców, którzy na początku września dzwonią i domagają się włączenia ogrzewania. Większość jednak opowiada się za tym, by ze względu na koszty nastąpiło to dopiero wtedy, gdy rzeczywiście nastaną chłody. Najbliższe prognozy pogody przewidują ocieplenie. Jeśli jednak przez kilka dni będą niskie temperatury, wtedy z pewnością włączymy ogrzewanie - zapewnia Ryszard Szadłowski.