Radnemu powiatu świeckiego, Adamowi Knapikowi, udało się wczoraj ocalić mandat. Przynajmniej na razie, bo teraz do akcji wkroczy wojewoda.
<!** Image 2 align=right alt="Image 96732" sub="Radny Adam Knapik (po prawej) powoływał się na opinię kancelarii prawnej w obronie swoich racji. Prawnik powiatu miał jednak inne zdanie. Fot. Andrzej Pudrzyński">Radny Adam Knapik jest współwłaścicielem i prezesem firmy zajmującej się zaopatrywaniem przemysłu spożywczego Danetto Polska. Problem w tym, że firma ta od ponad dwóch lat wynajmuje pomieszczenia od stowarzyszenia Inkubator Przedsiębiorczości w Świeciu, które z kolei zajmuje budynki częściowo należące do powiatu.
Czego nie może radny
- Ustawa o samorządzie powiatowym jasno określa, że radny nie może prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia powiatowego - stwierdza Roman Zagórski, przewodniczący Rady Powiatu Świeckiego. - Jeżeli coś takiego ma miejsce, to radny zobowiązany jest do tego, aby samemu zrezygnować z mandatu albo po prostu zaprzestać prowadzenia firmy. Adam Knapik, mimo upływu ponad dwóch lat, tego nie zrobił.
Sprawa wyszła na jaw latem tego roku. W lipcu Zarząd Powiatu wnioskował o podjęcie uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu Adama Knapika zarzucając mu złamanie przepisów ustawy o samorządzie powiatowym. Radni przesunęli jednak głosowanie na wrzesień. Przychylili się w ten sposób do argumentacji Adama Knapika, który przekonywał, że o zamiarze odwołania go dowiedział się dopiero dwa tygodnie wcześniej i nie dano mu czasu na odparcie zarzutów, przedstawionych na lipcowej sesji.
<!** reklama>Wczoraj Adam Knapik udowadniał, że nie złamał przepisów ustawy.
- Umowę najmu zawarłem z Inkubatorem Przedsiębiorczości, a nie z powiatem. Co więcej, powiat nie ma żadnego wpływu na bieżącą działalność stowarzyszenia ani na wybór jego władz czy sposób, w jaki gospodaruje ono nieruchomościami. Pytam więc, gdzie tu naruszenie przepisów? - mówił Adam Knapik.
Na potwierdzenie swoich słów przedstawił opinię kancelarii prawnej z Torunia. Radca prawny starostwa, Piotr Walczak, był odmiennego zdania.
- Przepisy są twarde, ale jasno określają, że radny nie może prowadzić działalności gospodarczej korzystając z mienia samorządu. A takim mieniem jest bez wątpienia budynek, w którym ma firmę pan Knapik. To, że zawarł on umowę najmu z Inkubatorem Przedsiębiorczości, a nie bezpośrednio z powiatem, niczego tu nie zmienia - stwierdził Piotr Walczak.
Decyzja konieczna
Radni nie ukrywali, że gubią się w całkowicie odmiennych opiniach prawników obydwu stron. Padały głosy, aby zrzucić rozwiązanie sporu na barki wojewody. Okazało się jednak, że muszą podjąć jakąś decyzję w tej sprawie, bo w przeciwnym razie wojewoda i tak nakaże głosowanie na jednej z najbliższych sesji.
Głosowanie wypadło po myśli Adama Knapika. Pięciu radnych było za przyjęciem uchwały o wygaśnięciu jego mandatu, ośmiu było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu. Teraz sprawą zajmie się wojewoda i jeśli jego prawnicy stwierdzą, że przepisy zostały naruszone, może pozbawić Adama Knapika mandatu radnego.