Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd administracyjny utrzymuje decyzję prezydenta Bydgoszczy o zakazie budowy spalarni odpadów niebezpiecznych

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Z orzeczenia WSA wynika całkowite uchylenie decyzji SKO z maja 2022 w sprawie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia, których nie wydał prezydent Bydgoszczy. Nowa spalarnia miała być trzy razy większa niż ta działająca obecnie.
Z orzeczenia WSA wynika całkowite uchylenie decyzji SKO z maja 2022 w sprawie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia, których nie wydał prezydent Bydgoszczy. Nowa spalarnia miała być trzy razy większa niż ta działająca obecnie. Tomasz Czachorowski
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy podtrzymał decyzję prezydenta Bydgoszczy o niewydawaniu zgody na budowę na terenach dawnego Zachemu kolejnej spalarni odpadów niebezpiecznych firmy Eneris Proeco. W ten sposób WSA uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które praktycznie przyznało rację Eneris Proeco.

Zobacz wideo: Zakaz wstępu obowiązuje do końca marca

od 16 lat

- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy podtrzymuje decyzję prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego o niewydaniu zgody na budowę kolejnej spalarni odpadów niebezpiecznych przez firmę Eneris - informuje Renata Włazik, działaczka społeczna z Łęgnowa Wsi. - Firma ta ma już jedną taką spalarnie na terenach Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, czyli dawnego Zachemu - Ciech. Eneris może się jeszcze odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale czytając orzeczenie wyroku, to w mojej ocenie nikt rozsądny by tego nie robił.

Postanowienie bydgoskiego WSA zapadło pod koniec stycznia br.

Druga spalarnia i protesty społeczne

Z orzeczenia WSA wynika całkowite uchylenie decyzji SKO z maja 2022 w sprawie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia, których nie wydał prezydent Bydgoszczy. W dodatku sąd nakazuje SKO zapłacić 100 zł kosztów postępowania. Środki trafią do Towarzystwa na rzecz Ziemi z Oświęcimia, które zaskarżyło decyzję SKO.

Przypomnijmy, że sprawa budowy drugiej spalarni budziła protestu społeczne, m.in. mieszkańców osiedla Kapuściska.

SKO: - Eneris ma rację

W uzasadnieniu swojej decyzji z ub. roku SKO podzieliło wszystkie zastrzeżenia zgłaszane przez Eneris, co do podstaw prawnych wydania odmownej decyzji w sprawie budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych.

W odmowie prezydent Rafał Bruski wskazywał, że budowa spalarni w tym miejscu stoi w sprzeczności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

- Eneris Proeco od samego początku stał na stanowisku, że planowana instalacja jest zgodna zarówno z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, jak i innymi przepisami prawa. Podkreślaliśmy także, że w oparciu o analogiczne zapisy wynikające z MPZP działa miejska instalacja ProNatura – powiedział po decyzji SKO Janusz M. Kamiński, pełnomocnik zarządu ds. komunikacji Eneris.

Druga spalarnia - trzy razy większa

Nowa instalacja Eneris na terenach dawnych zakładów chemicznych miała przerabiać rocznie 28 tys. ton odpadów niebezpiecznych. To być druga instalacja tego rodzaju na terenie dawnego Zachemu. Pierwsza spala 8 tys. ton rocznie, ale władze firmy wystąpiły do prezydenta Bydgoszczy o zmianę uwarunkowań środowiskowych, które pozwalałyby na modernizację, rozbudowę i zwiększenie mocy spalarni do 10,5 tys. ton rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo