Już siódmy raz członkowie Nakielskiego Klubu Abstynenta popłynęli kajakami po Noteci. Nie zabrakło ogniska i wspólnego pieczenia kiełbasek. W imprezie wzięło udział 30 osób.
<!** Image 2 align=right alt="Image 128814" sub="Uczestnikom spływu dopisały dobre humory i słoneczna pogoda Fot. Barbara Landowska">Szlak wodny jest zawsze ten sam. Uczestnicy spływu ustawiają wypożyczone kajaki w Turze, a następnie płyną do Nakła. Po drodze zatrzymują się na ognisku i pikniku rodzinnym w Chobielinie. W tegorocznej imprezie udział wzięło trzydzieści osób - zarówno dzieci, jak i dorośli. Po ognisku członkowie Nakielskiego Klubu Abstynenta popłynęli w dwunastu kajakach do Nakła, gdzie zakończył się spływ.
- To już siódmy raz, gdy płyniemy kajakami po Noteci. Za każdym razem jest miła atmosfera i to jest najważniejsze. Większość płynie rekreacyjnie, ale nie brakuje też takich, którzy urządzają sobie zawody i rywalizują o jak najlepszy czas - powiedział Grzegorz, członek NKA.(mb)