Gdyby nie ta pogoda

Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. B. Krzywoustego płynęli Notecią kajakami z Turu do Nakła, ale spływ musieli skończyć już w Chobielinie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 157531" sub="Uczestnicy spływu wypłynęli z Turu, ale na przystań w Nakle nie dotarli

/ Fot. Marcin Kuliński">- Spływ, zorganizowany przez nauczycieli WF-u i ratowników WOPR, odbył się w ramach projektu „Bo turystyka daje tyle możliwości& - informuje Marcin Kuliński, wuefista w liceum i prezes działającego w nim Uczniowskiego Klubu Sportowego.

<!** reklama>Impreza rozpoczęła się w Turze, gdzie słodkim poczęstunkiem i kawą uczniów wraz z opiekunami przywitali państwo Kornalewiczowie. Po gościnie kajakarze ruszyli na pierwszy, jak się potem okazało, ostatni odcinek spływu, wiodący do Chobielina. - Po kilku kilometrach nastąpiło załamanie pogody i deszcz mocno nas zmoczył. Dzięki uprzejmości jednej z mieszkanek Chobielina, mogliśmy się schronić przed nim, ale spływ musieliśmy skończyć w tej miejscowości - dodaje Marcin Kuliński.(mk)