- Tablica w Świeszynie nad Jeziorem Głębokim, zwanym też Pietrzykowskim, czyli na starcie szlaku kajakowego, podaje że do ujścia Brdy do Wisły są 244 kilometry. Taka sama wartość widnieje także na ustawionej w sąsiedztwie tablicy z nadrukowaną mapą. Jak to się ma do tego, co o szlaku Brdy wiemy od lat i co wynika z wszystkich dotychczasowych opracowań turystycznych – tych drukowanych i internetowych? – pyta bydgoski kajakarz Tomasz Gabryś i dodaje, że dotąd była mowa o 233 kilometrach, a cała rzeka Brda miała 238 kilometrów.
Pan Tomasz dodaje, iż wraz z biegiem rzeki wartości nowe i stare zaczynają się do siebie systematycznie zbliżać i w Pile Młyn koło Gostycyna (gdzie kończy się zakres mapy z tablic informacyjnych) różnica jest mniejsza, bo zaledwie dwukilometrowa (wg starych danych stąd do Wisły są 73 km), ale dalej jest...
Tak podają „Pomorskie Szlaki Kajakowe”
Na plaży w Świeszynie ustawiono tablice przygotowane w ramach dużego projektu samorządu województwa pomorskiego oraz 88 beneficjentów (samorządów lokalnych, nadleśnictw, podmiotów prywatnych, stowarzyszeń, osób fizycznych) pod nazwą „Pomorskie Szlaki Kajakowe”. Beneficjentami były m.in. nadleśnictwa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu – te położone w powiecie chojnickim.
To też może Cię zainteresować
Program pochłonął blisko 58 mln zł, a realizowany był w latach 2017-2022. Objął 34 szlaki kajakowe o łącznej długości 1200 km, przy czym oznakowanie szlaków zrealizowano na ok. 1000 kilometrach. Nową infrastrukturę kajakową zbudowano na 15 rzekach – to w sumie 230 zadań inwestycyjnych, w tym przystanie kajakowe i pola biwakowe, miejsca wodowania i podejmowania kajaków, przenoski przez stałe przeszkody, np. jazy, młyny, zakłady hodowli ryb oraz kompleksowe oznakowanie szlaków kajakowych czy dojazdów do przystani.
Oznakowano pod koniec lat 90.
Kajakowy szlak Brdy znakowany był na różne sposoby od dawna, ale kompleksowe oznakowanie w postaci ustawionych na brzegach tablic z charakterystycznymi drewnianymi daszkami otrzymał pod koniec lat 90. XX wieku z inicjatywy Zbigniewa Galińskiego, ówczesnego dyrektora przedsiębiorstwa Regionalnego Oddziału PTTK „Szlak Brdy” w Bydgoszczy.
Projekt finansowany był z unijnych funduszy przedakcesyjnych PHARE - TOURIN dla państw Europy Środkowej i Wschodniej i nosił nazwę „Spływy kajakowe Brdą”. Europejski program miał pobudzić rozwój turystyki. W ramach tego projektu na Brdzie Zbigniew Galiński napisał przewodnik kajakowy pt. „Brda i Zbrzyca. Przygoda z Kajakiem” i poprowadził promocyjny spływ dla dziennikarzy i pracowników biur podróży z całego kraju (autor tego artykułu uczestniczył w nim).
Na szlaku pojawiły się także (poza czytelnym oznakowaniem) elementy małej infrastruktury, w tym punkty sanitarne (przenośne toalety i umywalnie). Administratorem szlaku został RO PTTK „Szlak Brdy” w Bydgoszczy.
To były dane geodezyjne
- Wtedy, przed laty, dla oznakowania szlaku Brdy posłużyłem się danymi urzędu Głównego Geodety Kraju z 1997 roku. Oczywiście za jego zgodą. Czasy się zmieniają i teraz dokładniejsze pomiary pochodzą z pomiarów satelitarnych. Cóż, na szlaku znajdują się teraz zarówno ten nowy kilometraż, jak też stary, co może być mylące dla kajakarzy. Warto jednak zdać sobie z tego sprawę – komentuje Zbigniew Galiński, obecnie przedsiębiorca branży turystycznej, szef Stanicy Wodnej PTTK we Wdzydzach Kiszewskich na kajakowym szlaku Wdy.
Z kolei w ramach przygotowań do programu „Pomorskie Szlaki Kajakowe” Zbigniew Galiński wykonał dla Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku obszerną, 200-stronicową, inwentaryzację szlaków kajakowych. W opracowaniu znalazły się m.in. informacje na temat zagospodarowania turystycznego i udogodnień dla wodniaków, a także wielkości ruchu kajakowego na poszczególnych rzekach. Inwentaryzację prowadzili także kajakarze.
- Tak było – potwierdza Rafał Wasyl, kierownik przedsięwzięć strategicznych w Departamencie Infrastruktury
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku. - Przy sporządzaniu nowego kilometrażu szlaku Brdy posłużyliśmy się najnowszymi mapami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który z ramienia „Wód Polskich” jest administratorem rzeki Brdy i całej zlewni dolnej Wisły. To opracowanie i dokładny kilometraż rzeki sporządzono w ramach przygotowywania map zagrożenia powodziowego.
Może Kujawsko- Pomorskie też tak zrobi?
Rafał Wasyl zachęca także inne województwa, w tym kujawsko-pomorskie, do skorzystania z gotowych wzorców tego, jak można wdrożyć regionalne programy szlaków kajakowych. Skorzystały z nich już województwo podlaskie i śląskie oraz częściowo zachodniopomorskie.
- Miło by było i byłoby to bardzo racjonalne, gdyby także Kujawsko-Pomorskie zdecydowało się na to. Dzielimy przecież między siebie dwa bardzo ważne szlaki kajakowe wiodące Brdą i Wdą. A rzeki nie znają granic i zależy nam na ich zacieraniu. Jesteśmy otwarci do rozmów na ten temat. Po wakacjach będę się kontaktował z Urzędem Marszałkowskim w Toruniu, aby zainteresować go tym przedsięwzięciem – dodaje Rafał Wasyl.
Ważne informacje
- Podsumowując, wygląda na to, że Brda nam się wydłużyła. Jeśli szlak kajakowy ma nie 233 a 244 km, zaś źródła rzeki znajdują się - według starych danych – 5 km wyżej, bo w Jeziorze Smołowym (to wzgórza Pojezierza Bytowskiego), to cała Brda ma co najmniej 249 km.
- Dokładny kilometraż Brdy i innych rzek można znaleźć w Hydroportalu Informatycznego Systemu Osłony Kraju (ISOK) pod adresem https://isok.gov.pl/hydroportal.html. To publiczny portal dotyczący szeroko pojętej tematyki wodnej na terenie Polski.
- Wysłużyła nam się nieco także rzeka Wda. Dotychczasowe dane mówiły o 198 km (niektóre wskazywały nawet 210), zaś sam szlak kajakowy miał 195 – 199 km (także wg różnych danych. Teraz – jak podaje Hydroportal – z osady Śluza do ujścia do Wisły w Świeciu jest 199,5 km. Jednak kajakiem można spłynąć wyżej – z plaży przy północno-wschodnim brzegu Jeziora Wieckiego, wobec czego do podanej wartości trzeba dodać ok. 2,5 km.
