Dlatego też często wzywamy na miejsce zdarzenia patrol drogówki, nawet gdy przydarzyła się nam zwykła stłuczka.
Wydawać by się mogło, że taka ostrożność nie będzie potrzebna w zdarzeniu, którego ofiarą padł pewien starszy pan na przystanku na ul. Wojska Polskiego. Ponad rok temu w tym miejscu runął na niego tymczasowy znak drogowy, ustawiony na okres robót związanych z budową nowej linii tramwajowej. Znak wywrócił się po wpływem wiatru. Nie wywiało go jednak z miejsca wypadku. O wypadku dowiedziała się policja i pogotowie ratunkowe, które zawiozło do szpitala nieszczęśnika z uszkodzoną głową i ręką.
Prawda jednak jest taka, że od ponad roku rodzinie starszego pana nie udało się ustalić, kto jest winny wypadku. Pierwsza odpowiedź, jaka każdemu z nas pewnie przychodzi do głowy, to taka, że winowajcą jest ten, który postawił tam znak drogowy i odpowiednio go nie zabezpieczył. W praktyce coś, co powinno być proste, okazało się niezwykle skomplikowane. Ofiara odszkodowania nie otrzymała do dziś. I po co się ubezpieczać?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?