Są pierwsze wnioski zespołu do spraw nazewnictwa przy bydgoskiej Radzie Miasta. Pułkownik Kukliński ma pojawić się na jednym ze skwerów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 45357" sub="Bydgoszcz znana jest w całej Polsce z przywiązania do „niepoprawnych politycznie” patronów. Dobrze widać to na osiedlu Kapuściska">Jak już informowaliśmy, powołany został zespół do spraw nazewnictwa w nowym składzie. Weszło do niego troje radnych (z PiS, PO i SLD), a także czuwający nad merytoryczną stroną nazewnictwa naukowcy: dr Małgorzata Jaracz z UKW oraz dr Marek Romaniuk, historyk z Archiwum Państwowego. Zespół nie wydaje decyzji, a jedynie opiniuje wnioski dotyczące zmian nazw, zanim trafią na sesję Rady Miasta.
Podczas pierwszego posiedzenia zespół rozpatrzył kilka petycji w sprawie nowych nazw. Najciekawsza dotyczy ustanowienia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego patronem któregoś z miejsc w Bydgoszczy. Autorem pomysłu był w 2004 roku, po śmierci pułkownika Kuklińskiego, poseł PiS Tomasz Markowski. Pułkownik zwany „pierwszym Polakiem w NATO” miał zastąpić Plan 6-letni w nazwie alei na Kapuściskach. Sprawę jednak odłożono. Teraz pomysł wrócił, choć w zmienionej postaci.
<!** reklama left>- Zdajemy sobie sprawę, że przemianowanie alei Planu 6-letniego wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Dlatego zaproponowałam, a zespół to przyjął, zmianę nazwy skweru na osiedlu Leśnym: z pułkownika Załuskiego na pułkownika Kuklińskiego. Dzięki temu koszty ograniczymy do minimum - mówi Ewa Starosta, przewodnicząca zespołu ds. nazewnictwa.
Pułkownik Zbigniew Załuski był oficerem Ludowego Wojska Polskiego, historykiem i pisarzem. Napisał m.in. książkę „Czterdziesty czwarty”, w której nieudzielenie pomocy powstaniu warszawskiemu przez Armię Czerwoną tłumaczy brakiem paliwa.
W sprawie zmiany nazwy ma się teraz wypowiedzieć Rada Osiedla Leśnego. Jej przewodniczący Ryszard Strzelecki usłyszał o niej od nas. - Jestem przeciwny! Skwer wybudowaliśmy czynem społecznym, a pułkownik Załuski jest nam bliski. Wolałbym, żeby mieszkańcy osiedla wypowiedzieli się w referendum - stwierdził przewodniczący.
Zespół do spraw nazewnictwa rozpatrzył też inne propozycje. Odrzucono wniosek Izby Lekarskiej nadania imienia Lady Sue Ryder ulicy Kamiennej. Prawdopodobnie Sue Ryder będzie patronką którejś z ulic wewnętrznych Szpitala Uniwersyteckiego. Nie spotkała się z aprobatą petycja osoby prywatnej w sprawie ustanowienia Lecha Lutogniewskiego patronem którejś z nowych ulic. Zespół postanowił natomiast przeprowadzić wizję lokalną w sprawie wniosku Chrześcijańskiej Demokracji-Stronnictwa Pracy, które chce nadać skwerowi na Wzgórzu Dąbrowskiego nazwę „18 listopada 1956 roku”. Jest to data zniszczenia stojącej w tym miejscu zagłuszarki radiowej. Z kolei Światowy Związek Żołnierzy AK wniósł o nadanie imienia generała Aleksandra Krzyżanowskiego - „Wilka” skwerowi na Wyżynach, na którym kiedyś stał pomnik generała Świerczewskiego. Zespół jest jednak zdania, aby przemianować w ten sposób ulicę Armii Ludowej w Fordonie, przecinającą inne, „AK-owskie” ulice.