https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Psy i konie na pomoc najmłodszym

Sławomir Bobbe
Żeby zwierzęta mogły wspierać ludzi, ludzie muszą pomóc zwierzętom - w ich imieniu występują bydgoskie organizacje pożytku publicznego.

Żeby zwierzęta mogły wspierać ludzi, ludzie muszą pomóc zwierzętom - w ich imieniu występują bydgoskie organizacje pożytku publicznego.

- Zajmujemy się głównie dogoterapią - mówi Magdalena Halkiewicz-Ujazdowska, założycielka Cane Pro Humano. - Jeździmy z naszymi psami po szpitalach i ośrodkach naszego województwa. Marzy nam się stworzenie ośrodka, w którym moglibyśmy gościć chore dzieci. Dla nas każda wpłata ma wielkie znaczenie, bowiem fundacja działa na zasadzie non profit, a za swoją działalność nie pobieramy wynagrodzenia. W zeszłym roku uzbieraliśmy około 7 tysięcy złotych. Niby niewiele, ale te pieniądze pozwoliły nam na zakup karmy dla psów, których mamy 20, a także przygotowanie upominków dla dzieciaków - cieszy się pani Magdalena.

<!** reklama>Żeby pomóc bydgoskiemu Schronisku dla Zwierząt, można wesprzeć Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt „Animals”. - Trzeba pamiętać, żeby wpisać do odpowiedniej rubryki w PIT dopisek „Bydgoszcz”, aby pieniądze trafiły właśnie do nas - wyjaśnia Izabella Szolginia, dyrektor schroniska. - Pieniądze przekażemy tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Wkrótce w naszym schronisku, jak to na wiosnę, pojawią się młode kotki i psy. Dla nich musimy kupić specjalną, najlepszej jakości karmę. Kosztują też szczepionki i leczenie - mówi dyrektorka i dodaje: - Część pieniędzy przeznaczymy też na edukację, którą również prowadzimy w schronisku.

W zeszłym roku bydgoszczanie dobrze ocenili jego pracę, przekazując mu ponad 20 tysięcy złotych ze swoich podatków. Dyrektor placówki liczy, że uda się powtórzyć ten wynik.

Działajace od 1995 roku Bydgoskie Towarzystwo Hipoterapeutyczne „Myślęcinek” to debiutant w tym gronie. - Prawie 3 lata zajęły nam starania o wpisanie na listę organizacji pożytku publicznego. Teraz po raz pierwszy możemy prosić o wsparcie nas procentem ze swojego podatku – mówi Andrzej Matczak, prezes Towarzystwa. - Wszelkie pieniądze wykorzystamy na naszą codzienną działalność - wynagrodzenia dla rehabilitantów, utrzymanie koni i ich pomieszczeń - mówi prezes. - Jeśli się uda, chcielibyśmy kupić nowego konia, to koszt minimum 4 tysięcy złotych. Te, które mamy, powinny pracować 4-5 godzin, a pracują o wiele dłużej, bo tyle dzieci szuka u nas pomocy.

Jak można pomóc?

Fundacja Pomocy Terapeutycznej Cane Pro Humano – KRS 0000183295
OTOZ „Animals” - KRS 0000069730
Bydgoskie Towarzystwo Hipoterapeutyczne „Myślęcinek” - KRS 0000120586

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski