Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłością WZL nr 2 w Bydgoszczy jest produkcja dronów [zdjęcia]

LAU.
- WZL nr2 szczególnie dobrze spełniają zadania stawiane przedsiębiorstwom wchodzącym w skład PGZ - mówił  Bartosz Kownacki
- WZL nr2 szczególnie dobrze spełniają zadania stawiane przedsiębiorstwom wchodzącym w skład PGZ - mówił Bartosz Kownacki Fot. Dariusz Bloch
Bezzałogowiec E310, czyli bezzłogowy system krótkiego zasięgu, czekał na wiceministra Bartosza Kownackiego w WZL nr 2 Bydgoszczy, który wczoraj ogłosił, że powstanie tu Centrum Kompetencyjne Bezzałogowych Statków Powietrznych.

Nie tylko dla armii, ponieważ drony wykorzystywane mogą być również w cywilu - do ochrony lasów, bocznic kolejowych, instalacji w fabrykach lub przez straż graniczną do ochrony granic.

WZL nr 2 w Bydgoszczy odwiedził wiceminister Bartosz Kownacki

W Bydgoszczy powstanie centrum dronów [zdjęcia]

Kawał kraju pod sobą

Bezzałogowiec E310 wyrzucany jest w powietrze ze specjalnej, kilkumetrowej pneumatycznej platformy startowej (może startować i lądować w tzw. terenie przygodnym. Nie wymaga specjalnego pasa startowego). Specjaliści z WZL tłumaczą, że wojsko wyposażone w kilka takich bezzałogowców może obserwować duży obszar kraju. Dwa, trzy drony mogą latać jednocześnie i być obserwowane z naziemnej stacji kierowania. To specjalnie wyposażony samochód, w którym pracuje dwóch operatorów odpowiedzialnych za przelot drona i analizujących napływające dane.

E310 przeleci 150 kilometrów. Wyposażony jest w głowicę widzącą w dzień i w nocy, ma dalmierz laserowy i może wskazywać cele np. artylerii. Dodatkowo można zamontować w nim radar umożliwiający widzenie we mgle i w trudnych warunkach atmosferycznych. System na razie nie może przenosić rakiet lub bomb.

Szczególnie dobry zakład

- Wojskowe Zakłady Lotnicze w Bydgoszczy szczególnie dobrze spełniają zadania stawiane przedsiębiorstwom, które wchodzą w skład Polskiego Grupy Zbrojeniowej - chwalił firmę wiceminister Bartosz Kownacki. - Zakład produkuje nie tylko na potrzeby krajowego rynku zbrojeniowego (remonty poradzieckich samolotów odrzutowych i drobne naprawy F-16 - przyp. red). Także poszerzają kompetencje o inne segmenty (np. malowanie, przeglądy dużych samolotów pasażerskich). Ze względu na to, w ostatnim roku zatrudniono dodatkowe sto osób. A kiedy zagrożenie kraju będzie dużo mniejsze, a armia nie będzie musiała wydawać tylu pieniędzy na modernizację i przezbrojenie, to produkcja cywilna będzie szczególnie ważna.

Przeczytaj:**Port Lotniczy Bydgoszcz, kontra MON. Rozmowa z Januszem Zemkem**

Jeśli będą fachowcy

Zdaniem ministra Bartosza Kownackiego, dziś wszystkie zakłady PGZ są obdzielone zamówieniami, ale trzeba myśleć o tym, co będzie się działo za 5,10 i 15 lat. Efektem tej filozofii jest także utworzenie Centrum Kompetencyjnego Bezzałogowców w bydgoskich WZL. - Systemy bezzałogowe są przyszłością, nie tylko w siłach zbrojnych. Dlatego w całym holdingu zbrojeniowym musi być jeden zakład, który będzie potrafił skupić wszystkie niezbędne kompetencje innych firm do produkcji dronów - mówił Bartosz Kownacki.

Wiceminister Kownacki poinformował o przetargach na bezzałogowce (systemy „Wizjer” i „Orlik”), w których będzie brała Polska Grupa Zbrojeniowa. - Jestem przekonany, że bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze będą głównym integratorem, który zdecyduje o sukcesie tych programów. Są także programy na większe bezzałogowce typu „Gryf” i „Zefir”. Dziś polskie zakłady jeszcze nie są w stanie ich samodzielnie produkować, ale jeśli w Bydgoszczy będą fachowcy i nowoczesne technologie, to, przy pomocy zagranicznych partnerów, będziemy w stanie bezzałogowce wyższego szczebla wykonać w Polsce - dodał Bartosz Kownacki.- Mniejsze bezzałogowce mogą być produkowane w polskich zakładach już w 80-90 proc. To daje szansę przyszłego eksportu. MON i rząd myślą o koncentrowaniu produkcji w kraju, by tu powstawały nowe miejsca pracy. Także, abyśmy rozwijali zdolności w kraju, bo mamy potencjał i dobrych inżynierów. Ze względu na bezpieczeństwo państwa i potencjał przemysłowy, to, co wytwarzane jest na miejscu, jest dla nas najważniejsze. O sukcesie decyduje nie tylko silna armia, wyposażenie jej w odpowiedni sprzęt, ale w pierwszej kolejności o jego miejscu w świecie decyduje potencjał przemysłowy. Jeśli zakłady będą się rozwijały, to i potencjał Polski będzie większy. To jest w interesie miasta, regionu i Polski.

Praca do emerytury

Leszek Walczak, prezes WZL przyznał, że przyszłością firmy jest właśnie produkcja bezzałogowców. Przypomniał też, że niedawno został oddany do użytku hangar dla dużych samolotów transportowych i pasażerskich. Zapewnił też, że właśnie tu będą miejsca pracy - oby do emerytury - dla młodych.

Prezes Walczak dodał, że nie wszystkie bezzałogowce będą produkowane w Bydgoszczy. Zadaniem WZL nr 2 będzie integracja produkcji na terenie kraju. Dopiero za rok Wojskowe Zakłady Lotnicze mają być gotowe do seryjnej produkcji dronów.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera