Do spotkania w bydgoskich WZL nr 2 doszło w piątek (20.09) w Bydgoszczy.
- Celem spotkania było znalezienie sposobu na poprawę kondycji firmy, która źle zarządzana za czasów rządów PiS traciła swój potencjał rozwojowy na rynkach przemysłu zbrojeniowego. Zaprezentowano bogatą ofertę usług świadczonych obecnie przez zakłady, które były perłą w koronie firm lotniczych i oby szybko odzyskały swój blask. Obok wicepremiera uczestniczyli w rozmowach - wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz, członek zarządu Poplskiej Grupy Zbrojeniowej Piotr Zawieja - stwierdza w mediach społecznościowych Janusz Zemke, były europoseł i dawny wiceminister obrony narodowej.
Wszystko przez program dronów?
Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, sytuacja finansowa jest spowodowana wycofywanie się WZL 2 z serwisowania poradzieckich samolotów Mig 29 oraz z... programem dronów, w który wpompowano miliony złotych.
Przypomnijmy, że konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., PIT-RADWAR S.A. oraz Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. realizuje projekt Orlik, zgodnie z zatwierdzonym przez zamawiającego projektem obejmuje wyprodukowanie 8 zestawów systemu bezzałogowych statków powietrznych o unikalnych możliwościach rozpoznawczych dotyczących pozyskiwania informacji na szczeblu taktycznym. Wartość umowy to 789,7 mln zł.
- Obecnie drony, wyposażone w sprzęt rozpoznania obrazowego, wykonują regularne loty testowe. Wykonywane są prace zwiększające funkcjonalność operacyjną systemu. Sprzęt zanim trafi do użytkownika jest gruntownie testowany na każdym etapie prac i w różnych warunkach terenowych i atmosferycznych. Testy są naturalnym i ważnym elementem w procesie powstania nowych produktów i mają potwierdzić prawidłowość zastosowanych rozwiązań lub wykazać ewentualne nieprawidłowości. W ramach prowadzonych testów potwierdzamy spełnienie kolejnych wymagań określonych przez zamawiającego. Dążymy do wdrożenia systemu BSP do SZ RP w tym roku - informowała jakiś czas temu Beata Perkowska, rzecznik Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Szósty aneks do umowy
- W przypadku realizacji tego projektu właściwym jest mówienie o zmianie harmonogramu realizacji – dokonywanych w porozumieniu z zamawiającym – nie o opóźnieniach zaznacza PGZ. Dotychczas podpisano z zamawiającym 5 aneksów do umowy, z czego 2 dotyczyły zmiany harmonogramu dostaw. Szósty aneks - zdaniem PGZ - wynika z potrzeby dodania nowych funkcjonalności operacyjnych. Zmiana harmonogramu dostaw była spowodowana m.in. pandemią COVID-19 i wynikających z niej opóźnień i problemów związanych z łańcuchem dostaw komponentów i podsystemów, które zastosowano w projekcie. Na obecny harmonogram projektu wpłynęły doświadczenia i wnioski z wojny na Ukrainie z użycia BSP.
