https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przy bloku można utworzyć ogródek

Marta Makowska
Wokół bloku jest dużo terenu zielonego. Dbają o niego mieszkańcy. Między innymi pani Mirosława z mężem, którzy zgłosili pielęgnowany ogródek do konkursu TMMB.

Wokół bloku jest dużo terenu zielonego. Dbają o niego mieszkańcy. Między innymi pani Mirosława z mężem, którzy zgłosili pielęgnowany ogródek do konkursu TMMB.

<!** Image 2 align=right alt="Image 61772" sub="Pan Marian Michalczyk opiekuje się terenem wokół bloku. Razem z żoną, Mirosławą, od kilku lat upiększają okolicę / Fot. Marta Makowska">Państwo Michalczykowie mieszkają na drugim piętrze, ale z balkonu mogą obserwować wyniki swojej pracy. A nad ogródkiem pracują już od kilku lat. Sami zasadzili rośliny. Jak się wprowadzili, administracja zadbała tylko o trawnik. - Było smutno. Poza tym, gdy zrezygnowaliśmy z prowadzenia działki za miastem, bardzo tęskniliśmy za ziemią. Dlatego zdecydowaliśmy się na zasadzenie roślinek pod blokiem - mówi pani Mirosława. O tej porze roku dominuje zieleń, ponieważ kolorowe kwiaty zdążyły już przekwitnąć. Brzózka, akacja, bez i jarzębina to najtrwalsze rośliny, które już od kilku lat zdobią zielnik. Oczywiście, nie zabrakło również tui.

<!** reklama left>Właściciele ogródka bardzo cenią sobie przyrodę, dlatego wiele czasu spędzają na łonie natury. Najwięcej pracy jest wiosną, kiedy odradzają się nowe rośliny. - Trzeba przyciąć żywopłot. Nawozimy rośliny i sadzimy nowe gatunki. Chodzimy również do lasu po korę i próchnicę, które służą do nawożenia - wyjaśniają ogrodnicy. Aby upiększyć teren, państwo Michalczyk przynoszą z lasu różne naturalne ozdoby. Często ze spaceru wracają z kilkoma kamieniami, aby upiększały ogródek i nadawały mu naturalny wygląd.

Od kwietnia do września wokół bloku jest bardzo kolorowo. Kwitną róże, żółte i różowe portulaki, piękne gazanie, nagietki i niezapominajki.

Wśród sąsiadów istnieje mała rywalizacja, jednak ostatecznie wszyscy sobie pomagają i dzielą się informacjami. Wymieniają między sobą również sadzonki. Gdy któryś z nich wyjeżdża, nie musi się obawiać, że zostawi ogródek bez opieki. Na pewno nic nie uschnie.

Teren wokół bloku pani Mirosławie nie wystarcza. Zasadziła swoje rośliny na drugiej stronie ulicy, by upiększyć okolicę. Właściciele nie zapominają także o swoim balkonie. Rosną na nim pelargonie, które latem kwitną i tworzą kolorową ścianę.

W ogrodzie każda roślinka znajdzie swoje miejsce. Wszelkie informacje czerpane są z książek, które kupili jeszcze w czasach, gdy mieli swoją działkę za miastem. Pani Mirosława pamięta również o zwierzętach.

- Czasami przyplącze się jakiś kotek. Nie odganiamy go. Zawsze znajdzie u nas schronienie - zapewnia.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski