Przejazd kolejowy łączący ulice Kamienną z Inwalidów miał być oddany do użytku w minionym tygodniu.
Tak się jednak nie stało. - Szedłem rano z psem na spacer - relacjonuje pan Waldemar z Bartodziejów. - Widziałem wielu kierowców, którzy podjeżdżali pod szlaban i zawracali. Byli wyraźnie poirytowani. Zastanawiam się, kiedy przejazd zostanie otwarty, bo na torowisku niewiele zrobiono.
[break]
Zdaniem naszych Czytelników, którzy rano próbowali dojechać z Fordonu do pracy w Śródmieściu, w błąd wprowadził ich znak drogowy. - Dzwoniłem nawet do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, bo na znaku ostrzegającym o remoncie torowiska znajdowała się informacja o tym, że prace zakończą się przed weekendem, czyli w piątek, 24 stycznia - denerwował się pan Kazimierz, mieszkaniec Fordonu. - Nie rozumiem, dlaczego roboty rozpoczęto w dniu, w którym tak naprawdę zaczęła się zima. Wystarczyło śledzić prognozy pogody!
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej nie odpowiada za tę inwestycję i informacje umieszczone przez inwestora na znakach. - Właścicielem torowiska i inwestorem są kolejarze - oświadcza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.
- My możemy ich tylko prosić o to, żeby zakończyli remont jak najszybciej i żeby zmienili informację na znaku drogowym.
Kolejarze przyznają, że silne mrozy i opady śniegu uniemożliwiły pracę. - Staramy się, robimy, co możemy, ale mrozy były zbyt silne - wyjaśnia Arkadiusz Zajdziński, inżynier budowy. - Nie mieliśmy możliwości wylania asfaltu, mam nadzieję, że kiedy temperatura się podniesie, będziemy mogli dokończyć remont.
Przejazd kolejowy na być zamknięty jeszcze do środy (29 bm.) do godz. 22. To, czy zostanie tym razem otwarty, zależy od warunków atmosferycznych.
Warto przypomnieć, że przejazd jest remontowany w ramach projektu modernizacji odcinka torowiska na odcinku Bydgoszcz - Toruń. Wymienione na nim zostaną płyty betonowe, fragment asfaltu oraz niektóre urządzenie techniczne. Dzięki temu przejazd przez tory będzie łatwiejszy i bezpieczniejszy.