Po fali mrozów w bydgoskich ulicach pojawiły się tysiące ubytków [CZEKAMY NA WASZE ZDJĘCIA]

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej czeka na sygnały o dziurach w nawierzchni ulic. Ubytki będą łatane na zimno i na ciepło. Tak jak w minionych latach, a raczej zimach, asfalt bydgoskich ulic po pierwszym ataku mrozów przypomina w wielu miejscach powierzchnię Księżyca. Skargi płyną nie tylko na uliczki osiedlowe, ale i stan głównych arterii.

Zobacz galerię: Dziury w Bydgoskich drogach

Zrób zdjęcie i prześlij do nas
Informacje o dziurach wraz ze zdjęciami i dokładną lokalizacją (ulica, numer posesji, punkt orientacyjny) prosimy przysyłać na adres mailowy: [email protected].
Na wieści czeka też Zarząd Dróg: [email protected], tel. 52 582 27 15
[break]
Gdy temperatura była mocno poniżej zera, ubytki były uzupełniane głównie masą na zimno. Przed ułożeniem mieszanki dziury są oczyszczane, a następnie wypełniane masą. Żeby plomba nie wypadła, musi mieć co najmniej 3 centymetry głębokości. Dlatego tę technologię stosuje się wyłącznie w przypadku głębszych uszkodzeń, które zagrażają felgom, ogumieniu i bezpieczeństwu kierowców.

Ostatnio prace z użyciem masy na zimno były prowadzone na ulicach: Kamiennej, Artyleryjskiej, Stawowej i Pod Skarpą. - Na razie, ze względu na panujące za oknem warunki atmosferyczne, remonty cząstkowe prowadzimy w trybie awaryjnym. Jezdnie są łatane masą na zimno, co robią nasze obwody drogowe oraz z wykorzystaniem dwóch recyklerów za pośrednictwem firmy, z którą mamy podpisaną umowę na remonty cząstkowe - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP w Bydgoszczy.

Recyklery wyglądają jak kotły ma kołach. To urządzenia wykorzystujące do remontu między innymi stary asfalt - idealnie nadają się do łatania płytszych ubytków.

Drogowcy przygotowują listę miejsc, gdzie wkroczą recyklery. Liczą na pomoc kierowców, którzy sami wskażą takie miejsca.

- Oczywiście w momencie, w którym ustabilizuje się pogoda, jak każdego roku ruszymy do akcji przeprowadzając naprawy. W tej chwili łatamy ubytki w celu poprawy bezpieczeństwa na bydgoskich drogach, a przede wszystkim, żeby nie dochodziło do nieprzyjemnych zdarzeń dla kierowców związanych z uszkodzeniem ogumienia, zawieszenia, felg - dodaje w rozmowie z „Expressem” Krzysztof Kosiedowski.

ZDMiKP przygotowuje się również do rozpisania przetargów na odnowę kilkunastu bydgoskich ulic. Prezydent Rafał Bruski postawił na remonty głównych arterii, bo to one decydują o sprawnym poruszaniu się po mieście. - W budżecie na rok 2014 na ten cel zapisano 15 milionów złotych. Zima zaczęła się miesiąc później, więc niewykluczone, że tę kwotę uda się w całości wydać właśnie na remonty, a nawet zwiększyć. W poprzednim sezonie plan musiał zostać skorygowany. Jednak wówczas pługi odśnieżały ulice od końca listopada do pierwszych dni kwietnia - podkreśla prezydent Bruski.

Oto lista odcinków dróg, które zostaną wyremontowane latem i jesienią na całej szerokości jezdni: ul. Brzozowa (od Jesionowej do Konopnickiej); ul. Fordońska (od Kaliskiego do Brzechwy); ul. Wyzwolenia (od Sudeckiej do granicy miasta); ul. Żwirki i Wigury oraz Inowrocławska (od Gołębiej do Skorupki); ul. Rejewskiego (od ul. Fordońskiej do ul. Akademickiej); ul. Wojska Polskiego (najbardziej zniszczone fragmenty); ul. Stroma; al. Ossolińskich (od Sieńki - do pl. Weyssenhoffa); ul. Glinki (od Białostockiej do pętli autobusowej); ul. Władysława IV - ul. Słoneczna - ul. Barwna; ul. Bronikowskiego (od Nakielskiej do Mińskiej); ul. Powstańców Warszawy; ul. Kordeckiego (od Focha do św. Trójcy); ul. Łochowska; ul. Toruńska (od Hutniczej do przejazdu kolejowego).