Nasz Czytelnik, pan Grzegorz twierdzi, że drogowcy zapomnieli o ulicach tzw. Parku Przemysłowego na Osowej Górze i nie zwracają uwagi na skargi tamtejszych przedsiębiorców i dojeżdżających do firm pracowników.
- Ulicami Podmiejską, Srebrną, Niklową przejeżdża każdego dnia po kilkadziesiąt (jak nie kilkaset) ciężarówek, wywrotek i innych ciężkich pojazdów. Droga nie ma działającego odwodnienia, po każdym deszczu zalega na niej woda, tworzą się dosłowne jeziora. Dojazd do pracy dla wielu osób jest stresujący, gdyż boją się o uszkodzenie swojego auta. Do naszej firmy przyjeżdżają klienci praktycznie z całego świata i za każdym razem wstyd jest nam ich ostrzegać, żeby uważali na ostatnim odcinku trasy… - pisze pan Grzegorz.
Bydgoszczanin wielokrotnie prosił ZDMiKP o interwencje. Te były podejmowane, nawierzchnia była doraźnie naprawiana, ale problem powracał.
- Przejazd przez ulicę Srebrną bez uszkodzenia opon, zawieszenia, podwozia graniczy z cudem… Trzeba się zatrzymywać, żeby przypuścić samochody jadące z przeciwka, bo są takie dziury, których nie da się wyminąć. Nie mówiąc o bezpieczeństwie rowerzystów i pieszych - kontynuuje pan Grzegorz.
22 lutego ZDMiKP ogłosił, że w najbliższym czasie będą kontynuowane remonty cząstkowe asfaltowych ulic. Zakres tych prac ma być "znacznie zwiększony w marcu, gdy ponowne zostanie uruchomiona produkcja na wytwórniach mas bitumicznych a pogoda znacznie się poprawi (mniej opadów, wyższa temperatura)".
- Wspomniane ulice na Osowej Górze znalazły się na naszej liście. Prace na Podmiejskiej zostały już wykonane 26 i 27 lutego, a 28 lutego ekipa naprawcza pojechała na ulicę Srebrną. Naprawy prowadzone są masą na gorąco - zapewnił w rozmowie z nami Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.
Większa inwestycja, czyli budowa nowej drogi w tym miejscu, na razie nie jest planowana.
