Cały czas pojawiają się nowe informacje o ofiarach dopalaczy. Zwykle są to osoby bardzo młode - uczniowie, studenci, ludzie, którzy idą w miasto się pobawić, a wracają z niego na noszach, jeśli w ogóle wracają.
PRZECZYTAJ:Sprzedaż dopalaczy powinna być teraz karana bardziej surowo
Handel dopalaczami to proceder podstępny i stale dostosowujący się do zmiennych warunków funkcjonowania. Zmiana ustawy jest krokiem w dobrą stronę, jednak w czasie, gdy przygotowywano nowe przepisy, dopalaczowi handlarze wykonali manewr wyprzedzający. Przenieśli się ze zlikwidowanych punktów sprzedaży do Internetu, gdzie nie dosięgają ich kontrole sanepidu.
Tak, to nigdy nie była, nie jest i nie będzie łatwa walka. Ale warto ją podjąć dla młodych ludzi, niezdających sobie sprawy z grozy sytuacji.