Odkrywamy Bydgoszcz, odcinek 1

W albumie „Bydgoszcz Nastrojowa” pokazane są najbardziej klimatyczne zakątki Bydgoszczy. Oprócz Starego Miasta, bulwarów nad Brdą i Wyspy Młyńskiej, znalazły się tu m.in. tzw. Dzielnica Muzyczna, Ogród Botaniczny UKW, ulica Cieszkowskiego czy Kanał Bydgoski. To nie tylko zdjęcia ulic i budynków, ale też zieleni, witryn sklepów czy wnętrz kawiarni. Popularne miejsca są pokazane w zaskakujący sposób, np. poprzez cienie czy odbicia w kałużach.
Bydgoszcz: romantyczna i tajemnicza
Album - opowiada autorka fotografii - powstał z inicjatywy bydgoskiego Wydawnictwa Pejzaż. Z panią Ewą Stadnicką i jej mężem poznałam się na początku pandemii w 2020 r. Zaproponowano mi wówczas współpracę polegającą na dostarczeniu zdjęć do kalendarza bydgoskiego, który ukazał się w 2021 r. Zapytano mnie, czy nie chciałabym wydać swoich zdjęć w formie albumu. Ponieważ była to dla mnie abstrakcja, nie brałam tego pod uwagę. Jesienią 2021 r. dowiedziałam się, że mój album miałby się ukazać wiosną 2022 r. Od początku roku musiałam więc przejrzeć ponad 20 tys. zdjęć w iPhonie, aby wybrać z nich tylko te zrobione w ciągu ostatnich dwóch lat. Łącznie w albumie jest ich około 280.
– „Bydgoszcz Nastrojowa” przenosi nas w świat pełen magicznej atmosfery. To właśnie wrażliwość na światło i barwy, która jest widoczna na wszystkich fotografiach, najbardziej nas ujęła. Na zdjęciach Zofii Ewy Ruprecht Bydgoszcz to miasto romantyczne, tajemnicze i trochę bajkowe – wyjaśnia Ewa Stadnicka z Wydawnictwa Pejzaż.
Zofia Ruprecht od 30 lat codziennie, niezależnie od pogody, dojeżdża do pracy rowerem. Jak mówi, podróże te pozwalają na spojrzenie na miasto z innej perspektywy, a także szybkie zatrzymanie roweru, aby złapać wyjątkowe światło i kadr. Zdjęcia jej cieszą się wśród odbiorców sporym uznaniem - są rewelacją na grupach zrzeszających miłośników miasta w mediach społecznościowych m.in. Zabujani w Bydgoszczu (Brombergu). W 2021 r. dr n. med. Zofia Ruprecht została zwyciężczynią pierwszej edycji konkursu Bydgoszcz Press Photo organizowanego przez Urząd Miasta Bydgoszczy (w kategorii dla amatorów). Jak wspomina, fotografią zajmuje się amatorsko od lat 80. - od czasu, kiedy dostała swój pierwszy aparat.
– Celem mojej działalności fotograficznej jest przede wszystkim sprawianie ludziom radości. Zależy mi, żeby piękno naszego miasta zostało zauważone i docenione, nie tylko przez bydgoszczan – mówi Zofia Ewa Ruprecht.
Teksty do „Bydgoszczy Nastrojowej” napisała Anna Perlik-Piątkowska, która w ubiegłym roku podbiła serca czytelników swoim debiutanckim albumem o bydgoskim Śródmieściu. Tym razem jest narratorką i przewodnikiem po klimatycznych bydgoskich miejscach. Przedstawia ich historię, ale też opowiada o ulubionych restauracjach, sklepach wartych odwiedzenia, czy o tym, co można zobaczyć na elewacjach kamienic.