Ostatnie próby reanimacji drużyny Bogusława Baniaka skończyły się fiaskiem. Wiosną nie zobaczymy już na Gdańskiej meczów na wysokim poziomie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 45225" sub="Bogusława Baniaka próbuje pocieszyć Edmund Milecki, wieloletni prezes Zawiszy, którego syn - Jacek - był jednym ze sponsorów II-ligowej drużyny">Zburzony cykl przygotowawczy, odwołane mecze kontrolne i zgrupowanie w Turcji, rozwiązywanie umów z zawodnikami - tak wygląda obraz drugoligowej spółki kilkanaście dni po ogłoszeniu decyzji właściciela klubu, Jerzego Wiśniewskiego, o wycofaniu się z II ligi.
Bogusław Baniak jeszcze przez pewien czas myślał, że coś się wydarzy. Że nie jest za późno. Starał się rozdmuchać płomienie nadziei, ale ostatnio uszło z niego powietrze. Nie było prawie nikogo, kto udźwignąłby ciężar utrzymania zespołu i pozwolił na dokończenie zmagań.
Wstępnie pomoc wyraził szef firmy Polmil Jacek Milecki, który gościł piłkarzy na klubowej wigilii, lecz sprawa po jego powrocie z urlopu jakby trochę ucichła.
<!** reklama left>Z klubem oficjalnie rozstali się: Rafał Lasocki, Zbigniew Wójcik (obaj przeszli do Śląska Wrocław, Lasocki strzelił gola w meczu z Alanyaspor), Robert Mioduszewski (na razie bez przynależności klubowej) i Adam Majewski (kończy karierę).
W tej sytuacji trudno zakładać, że zespół można jeszcze uratować. Tym bardziej, że pozostali zawodnicy znaleźli już nową przystań.
Krzysztof Michalski podpisał 1,5 -roczny kontrakt z Polonią Warszawa i dziś jedzie z tym zespołem na obóz do Turcji. Tomasz Bekas i Marcin Klatt związali się z Unią Janikowo. Najbardziej rozchwytywany, najskuteczniejszy w I rundzie Serb Vuk Sotirović ostatecznie wybrał ofertę Jagiellonii Białystok.
Inni zawodnicy również znaleźli nowych pracodawców. Łukasz Sękowski przeszedł do Hetmana Zamość, Łukasz Trałka do KSZO, a Marcin Rackiewicz ma najbliżej Groclinu. Wcześniej z Zawiszą SA rozstali się: Tomasz Feliksiak (Odra Opole), Benjamin Imeh (Śląsk) i Tomasz Rogóż (Victoria Koronowo). Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Arkadiusza Miklosika.