Uważasz siebie za osobę kształtującą świat? Masz poczucie wpływu na warunki, w jakich żyjesz? Taka postawa zwykle redukuje ryzyko pojawienia się zaburzeń psychicznych, m.in. depresji i lęku, ale może też przynieść złe skutki.
Ci, którzy uważają, że panują nad swoim życiem, cenią sobie wysiłek i pracę. Niestety, za to zdrowe poczucie sprawstwa można zapłacić wysoką cenę!
<!** reklama>
Działasz czy obserwujesz?
Psycholodzy odkryli, że gdy ludzie uczestniczą w jakiejś sytuacji, to rozumieją ją zupełnie inaczej niż wtedy, gdy tylko ją obserwują. Na przykład gdy na kursie prawa jazdy widzimy, że ktoś źle wykonuje manewr, myślimy: „Nie nauczył się” albo „Nerwy go zżerają”. Przyczyn jego błędów szukamy przeważnie w umiejętnościach i cechach tej osoby. Gdy jednak sami popełniamy identyczny błąd, nie szukamy przyczyn w sobie, lecz w okolicznościach: „Te słupki ledwo widać”. „Egzaminator mnie tak zestresował”. Można powiedzieć ogólnie, że tam, gdzie kieruje się nasza uwaga, znajdujemy wyjaśnienia tego, co się dokoła dzieje.