https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leniwy na kanapie? To do widzenia

Katarzyna Oleksy
4-letni Piotruś mówi, że musi być „ściupła”. Nastolatkowie, że musi mieć poczucie humoru. Dorośli doskonale wiedzą, że druga połowa to taka, z którą po kilkunastu latach jest o czym rozmawiać.

4-letni Piotruś mówi, że musi być „ściupła”. Nastolatkowie, że musi mieć poczucie humoru. Dorośli doskonale wiedzą, że druga połowa to taka, z którą po kilkunastu latach jest o czym rozmawiać.

<!** Image 3 align=right alt="Image 76014" sub="W dniu świętego Walentego pustoszeją kwiaciarnie, zakochani obdarowują się prezentami /Fot. Dariusz Bloch">Ryszard i Wanda Maćkowscy są po ślubie od blisko 40 lat. Dziś już można śmiało powiedzieć, że na „dobre i na złe”. - Teraz młodzież jest bardziej dojrzała, wszystkiego chce doświadczać wcześniej. Mimo to uważam, że miłość jest cały czas tym samym uczuciem. Tylko inne są sposoby i formy wyrażania. Kiedyś pisało się listy, by ją wyrazić, używało się innych słów i zwrotów. Teraz wszystko jest traktowane bardziej skrótowo. Ale to po prostu znak naszych czasów. Myślę jednak, że uczucie jest to samo - mówi Ryszard Maćkowski.

Jego słowa o tempie realizowania celów i planów przez ludzi XXI wieku potwierdzają dane statystyczne urzędów stanu cywilnego. Pokazują jasno, że w ciągu ostatnich kilku lat liczba zawieranych małżeństw lawinowo wzrasta. W samej Bydgoszczy w 2005 roku było ich 2277, rok później 2420, a minionego roku na ślubnym kobiercu stanęło 2665 par. Jak twierdzą pracownicy USC, nie bez znaczenia jest tu również wyż demograficzny.

<!** reklama>- Nie ma żadnej reguły co do wieku zgłaszających się do mnie osób. Najmłodsza z nich ma 25 lat, najstarszy pan 90, jednak wigoru mógłby pozazdrościć mu niejeden dużo młodszy mężczyzna - mówi Violetta Procelli, właścicielka biura matrymonialnego „Katarzyna” w Bydgoszczy. - Klienci szukają przede wszystkim osoby w zbliżonym do swojego wieku. Panowie jednak preferują młodsze partnerki, panie zaś starszych znajomych - mówi. Prowadzi biuro od 15 lat, doskonale więc poznała się już na ludziach. - Młodzi są bardzo przedsiębiorczy, gotowi do działań. Muszą trafić na równego sobie. Domator nie miałby szans. Starsi z kolei kładą większy nacisk na życiowe doświadczenie. Ważne, by człowiek miał coś w sobie, by można z nim było przyjemnie spędzić czas, na przykład, na wspólnym wyjeździe - wyjaśnia. Dodaje, że teraźniejsza klientela różni się od tej sprzed kilku czy kilkunastu lat. - Kiedyś ludzie byli dla siebie bardziej ciepli, poprzeczka nie była stawiana tak wysoko. Teraz, niestety, patrzy się na partnera przez pryzmat finansów, nie zwraca się uwagi na walory duszy. Wszyscy stawiają na atrakcyjność. Nawet jeśli partnerka ma 40 lat, dobrze, by wyglądała na 20. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się na portalach internetowych: pieniądze i seks to główne tematy - komentuje.

Co na ten temat sądzą ci, którzy dopiero zaczną poszukiwać drugiej połówki? - Mąż musi być miły - mówi 11-letnia Natalia. - Żeby przypadkiem nie był leniwy i nie leżał na kanapie. Musi być pracowity. Przystojny i bogaty? Chyba nie. No, ale przecież nie może być brzydki - mówi Nicola. Starsi koledzy dziewczynek, 15-latkowie Rafał i Tomek, dodają. - Zakochać się to znaczy darzyć kogoś szczególną sympatią. Dziewczyna musi mieć poczucie humoru. Musi być miła, serdeczna i otwarta - wyliczają. Jak się okazuje, panie po trzydziestce. oczekują przede wszystkim zrozumienia. - Żeby móc przyjemnie we dwoje doczekać starości. I żeby po 18 latach małżeństwa mieć sobie jeszcze coś do powiedzenia - mówi pani Grażyna. Pani Joanna dodaje: - Ja jeszcze nie myślę o starzeniu się! Idealny mężczyzna to taki, z którym można gdzieś wyjść, pobawić się nawet poszaleć - mówi.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski