Nie, nic nie jest w porządku! I rządzący o tym dobrze wiedzą. Zdają sobie od dawna sprawę z tego, że niebawem przy łóżkach pacjentów nie będzie lekarzy i pielęgniarek, że ratownicy nieść pomoc będą mieszkańcom innych krajów, a w poradniach na wizytę u lekarza rodzinnego trzeba będzie czekać w nieskończoność.
Łatwo jest rozdawać pieniądze, bo to zapewnia popularność i nie wymaga specjalnego wysiłku intelektualnego. Natomiast odwagi wymaga zmiana systemu finansowania ochrony zdrowia i wprowadzenia do niego dodatkowych pieniędzy, pochodzących z budżetu państwa i od obywateli, których trzeba przekonać do współfinansowania, np. płacenia wyższych składek zdrowotnych.