https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powrót stosów i ostatniej czarownicy

Renata Napierkowska
Historię spalenia na stosie ostatniej czarownicy, opisy tajemniczego pobytu Napoleona, budowle, po których nie ma śladu i baśniowy świat kopalni soli można odnaleźć w książkach regionalisty.

Historię spalenia na stosie ostatniej czarownicy, opisy tajemniczego pobytu Napoleona, budowle, po których nie ma śladu i baśniowy świat kopalni soli można odnaleźć w książkach regionalisty.

<!** Image 2 align=right alt="Image 110946" sub="Bronisław Majewski prezentuje swoje stare-nowe wydawnictwo / Fot. Renata Napierkowska">- Wiele osób pytało mnie o wcześniejsze publikacje, więc postanowiłem je wznowić. Jednak każda z nich została uzupełniona o dodatkowe fakty, fotografie, wydarzenia - mówi Bronisław Majewski.

Teraz wszystkie trzy albumy ukazały się równocześnie. Jak mówi autor, jest to pierwsza taka publikacja od czasów wspaniałej książki autorstwa Czesława Sikorskiego „Miasto na soli”, która opisuje i pokazuje nieistniejące już miejsca, budynki, przypomina wydarzenia i historie, takie jak chociażby ta o ostatniej inowrocławskiej czarownicy, pięknej Annie Samsickiej, którą spalono na stosie w 1726 roku za konszachty z diabłem.

- Chcę pokazać wielkość Inowrocławia, bo to było jedno z najlepiej zorganizowanych miast w Polsce w czasach średniowiecza i okresie staropolskim. Miasto rozpościerało się na 16 hektarach ziemi, miało 16 baszt i prowadziły do niego trzy bramy. Otaczały je mury obronne wysokie na pięć i długie na 1800 metrów, zbudowane z kamieni polnych i cegieł - wylicza regionalista.

<!** reklama>W Inowrocławiu w tamtych czasach były dwa kościoły Imienia Najświętszej Marii Panny i Świętego Mikołaja, klasztor Franciszkanów oraz dwa place targowe.

W albumach znalazły się stare fotografie, obrazy, karty pocztowe ale i te najnowsze. Wszystkie trzy albumy są dziełem sztuki drukarskiej.

Sam Bronisław Majewski ma już nowy pomysł i zbiera materiały na kolejną książkę. Chce przypomnieć dzieje Inowrocławia z czasów PRL-u.

- Nigdy nie ukrywałem tego, że jestem osobą o lewicowych poglądach. W tamtej epoce było dużo idiotyzmów, ale działo się też wiele dobrego. Chciałbym pokazać miasto i jego mieszkańców, różne wydarzenia z tamtej epoki w obiektywny sposób - ujawnia.

Za naszym pośrednictwem Bronisław Majewski zwraca się także do mieszkańców Inowrocławia, by udostępnili ciekawe pamiątki z tamtego okresu. Mogą to być zdjęcia budynków, ulic czy fotografie z uroczystości odbywających się w zakładach pracy.

Warto wiedzieć

Pod wspólnym tytułem „Inowrocław” ukazały sie trzy albumy o historii miasta:

  • „Uroki starego Inowrocławia”
  • „Historia solarstwa w Inowrocławiu”
  • „Inowrocław jaki był”
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski