To staje się już irytujące. Nasz zespół po raz drugi z rzędu wyciąga do rywala pomocną dłoń. W Muszynie oddał seta, wczoraj w „Łuczniczce” przegrał wygrane spotkanie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 137669" sub="Początkowo bielszczanki miały nietęgie miny. - W dwóch pierwszych setach
grałyśmy zbyt nerwowo. Kiedy pojawił się spokój i koncentracja, było już OK - powiedziała po spotkaniu Anna Barańska (nr 1) Fot. Radosław Sałaciński">W starciu z Muszynianką bydgoszczanki prowadziły w I partii 22:16, by ulec 24:26. Wydawało się, że wnioski z tej lekcji zostaną wyciągnięte i w kolejnych meczach będzie lepiej. Tak się jednak nie stało.
Początek wczorajszego meczu nie wskazywał na dramatyczne zakończenie. GCB Centrostal grał bez respektu dla silniejszego rywala, który w swoim składzie ma m.in. trzy brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy - Annę Barańską, Eleonorę Dziękiewicz i Natalię Bamber. Kiedy gospodynie prowadziły 2-0 i 18:12 w trzeciej odsłonie, wydawało się, że 3 oczka zostaną nad Brdą. Wtedy jednak zaczął się dramat. Bydgoszczanki miały dwa przestoje, podczas których rywalki zdobyły po 5 punktów (razem 10).
<!** reklama>- Postawiłyśmy wszystko na jedną kartę. Wiedziałyśmy, że nie mamy nic do stracenia - powiedziała potem doskonale znana z występów w Bydgoszczy - Karolina Ciaszkiewicz.
<!** Image 3 align=right alt="Image 137669" sub="Po meczu w Muszynie, trener Piotr Makowski miał wiele uwag do postawy libero swojego zespołu. Wczoraj Katarzyna Wysocka (ciemny strój) grała dobrze, ale Aluprofu i tak nie udało się pokonać... Fot. Radosław Sałaciński">„Ciacho” i Katarzyna Skorupa były bohaterkami Aluprofu. Obie odmieniły grę swojego zespołu, wchodząc z ławki rezerwowych.
Przegrany na przewagi III set podłamał podopieczne Piotra Makowskiego. Ostatecznie Centrostal musiał zadowolić się 1 oczkiem.
- To i tak nieźle, jeżeli weźmiemy pod uwagę klasę rywala, z którym grałyśmy - oceniła Ewa Kowalkowska, kapitan naszej drużyny.
- Nie zgadzam się z tą opinią - ripostował Piotr Makowski. - Skoro była szansa na trzy punkty, to trzeba było ją wykorzystać...
5. kolejka PlusLigi kobiet
- Centrostal: Smak, Kuczyńska, Mróz, Kuligowska, Zielińska, Kowalkowska, Wysocka (libero). Na zmiany: Polak, Nowakowska, Pelc, Leszczyńska.
- Aluprof: Barańska, Dziękiewicz, Studzienna, Kaczmar, Bamber, Świeniewicz, Sawicka (libero). Na zmiany: Ciaszkiewicz, Horka, Waligóra, Okuniewska, Skorupa.
- MVP meczu: Katarzyna Skorupa.
- Pozostałe wyniki: AZS Białystok - Gedania Żukowo 3:0, MKS Dąbrowa Górnicza - Muszynianka 3:0, PTPS Piła - Budowlani Łódź 1:3, Stal Mielec - Gwardia Wrocław 3:2.
- MKS Dąbrowa 5 13 14:4
- Muszynianka 5 12 12:6
- Aluprof Bielsko 5 11 13:6
- GCB Centrostal 5 10 11:7
- Gwardia Wrocław 5 9 12:9
- PTPS Piła 5 6 9:9
- Budowlani Łódź 5 6 8:11
- AZS Białystok 5 6 7:10
- Stal Mielec 5 2 5:14
- Gedania Żukowo 5 0 0:15
- W następnej kolejce: Stal Mielec - AZS Białystok (piątek, godz. 18.00, Polsat Sport); Muszynianka - Gwardia Wrocław; Aluprof Bielsko - MKS Dąbrowa (sobota, godz. 14.45, Polsat Sport i TV4); PTPS Piła - GCB Centrostal (niedziela, godz. 14.45, Polsat Sport, TV4 i radio PiK); Budowlani Łódź - Gedania (poniedziałek, godz. 18.00, Polsat Sport).
(kris)
