- Zwolnili mnie z roboty, a wie pan jak trudno teraz o pracę - tłumaczył. Szybko zweryfikowałem jego słowa i pobudki. Zaproponowałem, że pomogę mu w znalezieniu pracy, bo mam znajomego, który pilnie poszukuje pomocników na budowie.
PRZECZYTAJ:Chcesz teraz znaleźć dobrą ekipę remontową? Będzie problem
Gdy to usłyszał, odwrócił się na pięcie i poszedł żebrać dalej. Szkoda, bo w wielu zawodach - także w budowlance - brakuje rąk do pracy. Ambitnych i chętnych do nauki w wielu firmach przyjmują z otwartymi ramionami. Wystarczy tylko chcieć.