Tak uśmiechnięci siedzieliśmy w pokoju w piątkę redaktorów, każdy w wieku przynajmniej średnim. W pewnej chwili ktoś niepewnym głosem rzucił pytanie:
- Słuchajcie, a jaka jest ta czwarta zwrotka? No bo trzecia to o Basi i biciu w tarabany, prawda?. - Nie - zaoponował ktoś inny - o Basi i tarabanach jest w czwartej zwrotce”. Ani ten ktoś, ani pozostała czwórka za diabła nie umiała sobie jednak przypomnieć, jak brzmi trzecia, ewentualnie czwarta zwrotka - w każdym razie nie ta z Wisłą i Wartą, nie ta z Czarnieckim i Poznaniem, ani nie ta z Basią i tarabanami.
Pomógł dopiero superwujaszek Google, choć to przecież Amerykanin.
Klimat w kraju się zmieni. Zagroźenie dla Polski i świata.